Ostatnio dużo pisaliśmy na naszym portalu o debiucie w zawodach 250cc syna Piotra Palucha – 13-letniego Oskara. Po triumfie młodzieniaszka w niedawno odjechanym turnieju w Gorzowie wypowiedział się właśnie były trener gorzowskiej Stali.
Turniej o Puchar Ekstraligi w Gorzowie miał miejsce w poprzedni piątek (5 lipca). Dzień przed nim w Toruniu odbył się egzamin na licencję żużlową. Wszystko złożyło się tak dobrze, że chłopacy, którzy ten egzamin przeszli pozytywnie, mogli od razu sprawdzić się w zawodach. – W poniedziałek byliśmy na treningu, w czwartek była „licencja”. Dzięki Krzysztofowi Orłowi udało się szybko zrobić papiery i młodzi mogli wystąpić w Gorzowie w pierwszych zawodach – mówił Piotr Paluch o swoim synie, Dawidzie Pecynie i Oliwierze Ralcewiczu – nowych adeptach gorzowskiej Stali.
Nie sposób było nie zapytać popularnego „Bolo” o to, jak przeżywał pierwszy turniej swojego syna – czy była to bardziej obserwacja jako trener, czy jako ojciec. – Czułem się też jako ojciec, ale zajmowałem się chłopakami jednakowo. Nie ma co ukrywać, że serducho biło mi w pierwszych trzech seriach trochę mocniej niż zwykle, ale wszystko jest do opanowania. Teraz już jest lepiej. Podejrzewam, że Oskar się mniej stresował niż ja – wyznał Piotr Paluch.
Były zawodnik gorzowskiego klubu jest zaskoczony tak dobrą postawą swojego syna. – Nie spodziewałem się, że wyjdzie to tak dobrze. Zawodnicy jechali już w trzech turniejach, w Gorzowie był czwarty. Oskar już zdążył poznać ten tor, wie jak jechać, jedzie odważnie i to się liczy – dodał.
Jak się dowiedzieliśmy, Oskar Paluch będzie startował do końca w rozgrywkach o Puchar Ekstraligi 250cc, ale plany na ten sezon są szersze. – W tygodniu będziemy trenować, a później zawody we Wrocławiu, Lesznie i Grudziądzu, czyli dalsza rywalizacja na „dwieście pięćdziesiątkach”. W międzyczasie będziemy też trenować na dużym motocyklu – zakończył Piotr Paluch.
Wypowiedź Oskara Palucha po pierwszym turnieju można znaleźć TUTAJ.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!