Car Gwarant Start Gniezno sezon ligowy 2019 rozpocznie meczem na własnym torze ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Działacze są zadowoleni z tego z jakimi rywalami będą rywalizowali w konkretnych kolejkach.
Na „dzień dobry” do Gniezna zawita Zdunek Wybrzeże Gdańsk z wychowankiem miejscowego klubu – Kacprem Gomólskim na czele, zaś wśród gospodarzy ujrzymy ubiegłorocznego reprezentanta klubu znad morza – Oskara Fajfera. Starcie obu ekip na chwilę obecną wyrasta nam na inauguracyjny hit w Nice 1. Lidze Żużlowej. – Powiem tak. 1. Liga będzie bardzo mocna i to na razie jest pewne, więc terminarz jest równy dla wszystkich. Trzeba będzie walczyć na każdym torze. Na pewno inauguracja będzie arcyciekawa i to jest taki „smaczek” na początek. Drużyna z Gdańska złożona z młodych chłopaków, ma na pewno coś do udowodnienia, bo wiemy jak jazda ich wyglądała. Na pewno więc emocje będą gwarantowane – mówi dyrektor GTM Startu Piotr Mikołajczak.
W ramach trzeciej kolejki do pierwszej stolicy Polski zawita rybnicki ROW. Drużyna Piotra Żyto pojawi się w Gnieźnie jeszcze bez Grigorij Łaguty, wobec czego zapowiada się ten mecz arcyciekawie. – Na pewno i tutaj emocji będziemy mieć od początku do końca. Wydaje się iż dobrze jest, że z ROW-em pojedziemy już w 3. kolejce, bo rzeczywiście brak Łaguty, to dla nas jakiś plus. Ale Rybnik i tak jest piekielnie mocny co udowodnił przed rokiem, więc nie można go lekceważyć. Z Rosjaninem, czy bez goście tanio skóry nie sprzedadzą.
Korespondent portalu sportowegniezno.pl pyta swojego rozmówcę czy gnieźnianie przeanalizowali już kalendarz w kontekście ewentualnych kolizji terminów. Nikt jeszcze dokładnie się w to nie wdrażał, lecz już na szybko znaleziono przy najmniej jedną pozycję, do której można mieć spostrzeżenia. – Tak na szybko znalazłem na razie jeden problem. Mianowicie w IV kolejce, 27 lub 28 kwietnia pojedziemy z Łodzią na wyjeździe. Zauważyłem, że także w sobotę, 27 kwietnia zgodnie z kalendarzem FIM-u mamy w Poznaniu i Gorican eliminacje SEC. Wiemy, że w Chorwacji pojedzie aż dwóch naszych zawodników! To Jura Pavlič i Andriej Kudriaszow, a więc w teorii nasze dwa mocne ogniwa. Regulamin tymczasem mówi, że aby odwołać teoretycznie ten mecz zgodę muszą wyrazić oba kluby., a jeśli ten mecz zechce pokazać też telewizja, to i od jej zdania może wiele zależeć. Na razie jest sporo czasu do tego meczu, ale tutaj widzę jakiś problem.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!