Apator Toruń dopiął swego. Patryk Dudek został zawodnikiem tejże ekipy na sezon 2022. Wychowanek Falubazu Zielona Góra przyznaję, że historia zatoczyła koło, a sen kibiców oraz działaczy został spełniony. Dudek nie ukrywa, że miał sporo problemów z torem w Toruniu.
Wychowanek Falubazu Zielona Góra był Świętym Graalem dla drużyny eWinner Apatora Toruń. Kibice wyobrażali sobie, że Dudek przymierza kewlar toruńskiego zespołu. Spadek zielonogórskiego klubu z PGE Ekstraligi sprawił, że fikcja stała się rzeczywistością.
Patryk Dudek, na antenie Radia Gra przyznał, że historia częściowo zatoczyła koło. "Duzers" nie ma zamiaru zawieść oczekiwań kibiców przed nadchodzącym sezonem w najwyższej klasie rozgrywkowej. – Historia trochę zatoczyła koło, bo z Toruniem jestem niejako związany od początku kariery. Minęło 13 lat, odkąd miałem tu właśnie zaczynać swoją przygodę z żużlem. Sen kibiców i toruńskich działaczy spełnił się. Na początku może to było trochę ciężkie dla mnie, ale to wyjście ze strefy komfortu pozwoliło mi na nieco inne myślenie. Jestem bardzo podekscytowany i cieszę się, że kibice czekali na mnie. Na pewno będę robił wszystko, by nie zawieść ich oczekiwań – stwierdził Dudek.
Pomimo braku jazdy dla Apatora, Patryk często odwiedzał ten obiekt w barwach Falubazu. Startował tam również w ramach Speedway Grand Prix. To zwycięstwo na tym obiekcie sprawiło, że przybliżył się on do zdobycia srebrnego medalu IMŚ. Sam zainteresowany burzy jeden fakt, że zna ten obiekt. – Tor na Motoarenie jest dla mnie trochę zagadką. Jak przyjeżdżałem tu z Zieloną Górą, to było albo dobrze albo źle. Teraz będę miał okazję spędzić więcej czasu na tym torze, więc może odkryję jakieś nowe ścieżki – dodał optymistycznie.
Lider Falubazu w minionych rozgrywkach ma zamiar spędzić sporą ilość czasu na zapoznaniu się z toruńską nawierzchnią. Kluczowe mają okazać się treningi na owalu oraz rozmowa ze sztabem szkoleniowym. – Tor w Toruniu był z reguły przygotowywany tak, że liczył się dobry start i jazda przy krawężniku. Być może będę musiał zrobić sto okrążeń, by się wpasować. Ze sztabem szkoleniowym i kolegami z drużyny będziemy rozmawiać podczas treningów, by te ścieżki po wewnętrznej i zewnętrznej były szybkie i powinno być dobrze. To kwestia czasu i dobrej pogody – kończy.
Patryk Dudek ma przed sobą sezon w Speedway Grand Prix. Polak ma zamiar powalczyć o wysokie cele również w cyklu SEC. Jak sam przyznał, brakuje mu medalu za rywalizacje w Mistrzostwach Europy. Sezon zainauguruję w Bydgoszczy, gdzie stanie do walki w Kryterium Asów Lig Żużlowych.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!