Do rozpoczęcia rozgrywek pozostało już zaledwie kilka dni. Do U24 Ekstraligi jednak jest trochę więcej czasu, a kluby cały czas mogą kontraktować zawodników.
Z tego korzysta Arged Malesa Ostrów Wielkopolski, który wystąpi w rozgrywkach jako dziewiąty zespół. Ma to związek z dodatkowymi funduszami z tytułu utrzymania szkolenia. Będzie to dodatkowy milion złotych, lecz w związku z tym ostrowianie muszą wystąpić w U24 Ekstralidze i rozgrywkach organizowanych przez Speedway Ekstraligę na mini żużlu. Tak też się stanie, a Ostrovia powoli zbiera zawodników.
Do drużyny rezerw dołączyli nowi zawodnicy. Kamil Nowacki wrócił do żużla po rocznej przerwie, zaś Jannik Sørensen zadebiutuje w Polsce. Teraz wiemy o kolejnym zawodniku, który w najbliższych tygodniach przywdzieje kewlar Arged Malesy Ostrów. Będzie nim brytyjska perełka, która dotychczas nie miała zbyt wielu okazji do startów w Polsce. Jak udało nam się dowiedzieć, do zespołu dołączy Leon Flint, który w rybnickich barwach wystąpił dwukrotnie. Gdy dołączył do zespołu z Górnego Śląska, mówiło się o nim jako o wielkim talencie. Dostał dwie szanse od Marka Cieślaka, lecz za każdym razem przyjeżdżał do mety jako ostatni.
Na nudę narzekać nie będzie
Jego umowa z ROW-em docelowo była ważna jeszcze przez jeden sezon. W grudniu jednak dostał zgodę na zmianę klubu od Krzysztofa Mrozka. Po blisko czterech miesiącach poznaliśmy jego nowego pracodawcę, a Brytyjczyk będzie jeszcze bronić barw Wolverhampton Wolves i Berwick Bandits, gdzie także sprawuje funkcję kapitana. Wtorkowe starty są zatem świetnym uzupełnieniem każdego tygodnia startów, a możliwe, że dojdą mu jeszcze starty w szwedzkiej Allsvenskan. Tam startował w ubiegłym sezonie, gdzie wraz z Valsarną sięgnął po srebrne medale rozgrywek.
Leon Flint ma za sobą znakomity sezon. Brytyjczyk zdominował młodzieżową arenę w rodzimym kraju, zostając jednocześnie mistrzem Wielkiej Brytanii do 19 oraz 21. roku życia. Dostał także szansę przy organizacji rundy SGP2 w Cardiff, gdzie pokazał się także z bardzo dobrej strony. W pięciu startach zgromadził przy swoim nazwisku 9 punktów, co było wynikiem lepszym od m.in. Jakuba Miśkowiaka czy Noricka Blödorna.
Niestety na debiut w barwach zespołu z Ostrowa, Flint będzie musiał poczekać aż do drugiej rundy. Dzieje się tak z powodu, że w rozgrywkach U24 Ekstraligi mamy nieparzystą liczbę drużyn i w każdym tygodniu któraś będzie musiała pauzować. W ostatni wtorek kwietnia ostrowianie na domowym obiekcie podejmą zespół GKM-u Grudziądz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!