W niedzielne popołudnie, na Motoarenie Łódź odbył się pojedynek w ramach 10. rundy Nice 1. Ligi Żużlowej, pomiędzy miejscowym Orłem, a Unią Tarnów. Ostatecznie minimalnie górą byli goście, wygrywając 46:44, jednak gospodarze od połowy spotkania musieli radzić sobie bez swojego lidera, Tobiasza Musielaka.
Pierwsza seria pokazała kibicom, że czeka ich raczej wyrównany pojedynek. Inauguracyjny wyścig to podwójne zwycięstwo gospodarzy, choć ze startu lepiej wyszli goście. Niemniej jednak Wiktor Kułakow jeszcze wtedy nie za bardzo mógł odnaleźć prędkość na łódzkim torze, co później miało znacznie ulec zmianie. Starcie juniorów to 4:2 dla Unii, przy zwycięstwie Cierniaka i Koniecznym, mijającym linię mety przed Kowalskim. W dwóch następnych biegach padały wyniki identyczne, raz na korzyść gospodarzy, a drugim razem gości. Najpierw bieg wygrał Huckenbeck, a ostatni przyjechał Czaja. Chwilę później swój pierwszy triumf (jak się okazało z pięciu) odniósł Peter Ljung, a Przemysław Konieczny zdobył drugie „oczko”, po tym jak Piotr Pióro został wykluczony za dotknięcie taśmy.
Po przerwie i równaniu toru wyścig wygrał Kułakow, lecz z pomocą nie przyszedł mu Koza, przyjeżdżając do mety na końcu stawki. Następnie Daniel Kaczmarek pokonał swojego imiennika z drużyny przeciwnej, a Artur Czaja uporał się z Kiełbasą i mieliśmy remis. Dalszy przebieg meczu został niestety nakierunkowany już chwilę później. W sytuacji na pierwszym łuku było ciasno i niemal wszyscy jechali w bardzo bliskim kontakcie, czego następstwem był upadek trzech zawodników – tylko Peter Ljung znajdował się bezpiecznie z przodu. Chwilę później podnieśli się Rohan Tungate oraz Mateusz Cierniak, niestety Musielaka z toru musiała transportować karetka. Sędzia zarządził powtórkę w czterech, a u lidera gości stwierdzono podejrzenie urazu prawej nogi. Ostatecznie później poinformowano o zerwaniu więzadeł w prawym kolanie. Osamotniony Tungate uległ Ljungowi i goście prowadzili dwoma punktami. Wiadomo było w obozie Orła, że bez popularnego „Toffeeka” o wygraną będzie bardzo ciężko.
Trzy kolejne biegi nie przyniosły ani na moment zmiany wyniku, ponieważ kończyły się remisami, przy wygranych Kułakowa, Tungate’a i Ljunga, Musielaka musiał zastępować natomiast Piotr Pióro. W ostatniej serii przed biegami nominowanymi działo się już więcej. Najpierw para Tungate – Jeleniewski pokonała podwójnie Czaję i Kozę, przesuwając Orła na minimalne prowadzenie. Chwilę później goście odrobili straty przy kolejnym triumfie Kułakowa i trzecim miejscu Cierniaka. Następnie czwartą trójkę przywiózł Ljung, a Kaczmarek poradził sobie z Kiełbasą, zastępującym Pióro, który jadąc za Musielaka wjechał w taśmę (jedyna możliwość zastąpienia juniora drugim, bez rezerwy taktycznej). Przed biegami nominowanymi na tablicy widniał zatem wynik 38:40.
W biegu czternastym Kozę zmienił Cierniak i pod taśmą ustawił się Kaczmarek – to ze strony gości. Gospodarze desygnowali dobrego tego dnia Huckenbecka i Okoniewskiego, co przyniosło zamierzony efekt w 100%! Podwójna wygrana Orła i prowadzenie zmienia się po raz kolejny. Ostatni bieg miał zdecydować o podziale punktów na łódzkim stadionie. Tutaj – podobnie, jak przed tygodniem w meczu Unii z Car Gwarant Startem Gniezno, tarnowska para Ljung – Kułakow przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść „Jaskółek”, wygrywając 5:1. Liderzy w ekipie Tomasza Proszowskiego udowodnili, że są groźni nie tylko u siebie. Peter Ljung zanotował drugi czysty komplet z rzędu i wraz z Wiktorem Kułakowem prowadzi w klasyfikacji średnich Nice 1. Ligi Żużlowej. Liderem gospodarzy był ostatecznie wspomniany Huckenbeck z 11 punktami i bonusem na koncie.
Przed niedzielnym meczem włodarze łódzkiego klubu przypomnieli o możliwości obniżenia stawek swoim zawodnikom, jeśli będą oni mieć zdecydowanie niższe średnie. W świetle okoliczności spotkania, kontuzji Tobiasza Musielaka i otarcia się w osłabionym składzie o wygraną, trudno mieć jednak pretensje. Sytuacja Orła jest nie do pozazdroszczenia i najpewniej pożegnał się on już w tym sezonie z marzeniami o udziale w fazie Play-off. Kolejne spotkanie łodzian czeka już w najbliższą niedzielę, na trudnym terenie w Gnieźnie. Tarnowska Unia z kolei, która po wygranej za trzy punkty zapukała już bardzo mocno do półfinałów rozgrywek, będzie podejmować lidera z Rybnika w Jaskółczym Gnieździe.
Orzeł Łódź: 44 (85)
9. Tobiasz Musielak (3,U/-,-,-) 3
10. Rohan Tungate (2*,2,3,2*,0) 9+2
11. Rafał Okoniewski (1,2,1*,2,2*) 8+2
12. Kai Huckenbeck (3,1*,2,2,3) 11+1
13. Daniel Jeleniewski (2,2,2,3,1) 10
14. Kamil Kiełbasa (0,0,0,0) 0
15. Piotr Pióro (2,T,1*,0,T) 3+1
Unia Tarnów: 46 (95)
1. Wiktor Kułakow (1,3,3,3,2*) 12+1
2. Ernest Koza (0,0,0,0,-) 0
3. Artur Czaja (0,1,1*,1) 3+1
4. Daniel Kaczmarek (2,3,2,1,1) 9
5. Peter Ljung (3,3,3,3,3) 15
6. Mateusz Cierniak (3,1,1,0) 5
7. Przemysław Konieczny (1,1,0) 2
Bieg po biegu:
1. (61,36) Musielak, Tungate, Kułakow, Koza 5:1 (5:1)
2. (60,86) Cierniak, Pióro, Konieczny, Kiełbasa 2:4 (7:5)
3. (59,89 – najlepszy czas dnia) Huckenbeck, Kaczmarek, Okoniewski, Czaja 4:2 (11:7)
4. (60,11) Ljung, Jeleniewski, Konieczny, Pióro (t) 2:4 (13:11)
5. (60,87) Kułakow, Okoniewski, Huckenbeck, Koza 3:3 (16:14)
6. (60,34) Kaczmarek, Jeleniewski, Czaja, Kiełbasa 2:4 (18:18)
7. (61,51) Ljung, Tungate, Cierniak, Musielak (U) 2:4 (20:22)
8. (61,13) Kułakow, Jeleniewski, Pióro, Koza 3:3 (23:25)
9. (61,06) Tungate, Kaczmarek, Czaja, Pióro 3:3 (26:28)
10. (60,55) Ljung, Huckenbeck, Okoniewski, Konieczny 3:3 (29:31)
11. (60,67) Jeleniewski, Tungate, Czaja, Koza 5:1 (34:32)
12. (60,84) Kułakow, Okoniewski, Cierniak, Kiełbasa 2:4 (36:36)
13. (61,13) Ljung, Huckenbeck, Kaczmarek, Kiełbasa, Pióro (T) 2:4 (38:40)
14. (61,02) Huckenbeck, Okoniewski, Kaczmarek, Cierniak 5:1 (43:41)
15. (60,81) Ljung, Kułakow, Jeleniewski, Tungate 1:5 (44:46)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!