Justin Sedgmen łapie wiatr w żagle. Po 7 latach ponownie pojawił się w Polsce, a teraz zanotuje kolejny powrót.
Australijczyka kibice po raz ostatni w polskiej lidze mogli obserwować w 2016 roku, kiedy jeszcze był zawodnikiem Falubazu Zielona Góra. Tam jednak furory nie zrobił, gdyż otrzymał szansę jazdy w trzech spotkaniach zdobywając w nich łącznie tylko 1 punkt. Po siedmiu latach drogi Sedgmena z naszym krajem w pewnym sensie skrzyżowały się ponownie. W minionym sezonie podpisał umowę „warszawską” z Lokomotivem Daugavpils i początkowo przez działaczy nie był brany pod uwagę jako podstawowy zawodnik.
Sytuacja uległa jednak zmianie w momencie problemów jego rodaka – Nicka Morrisa. Ten wpadł bowiem na kontroli antydopingowej. Po jego zawieszeniu, Łotysze potrzebowali solidnego zastępstwa i dlatego wybór padł właśnie na Justina. Ostatecznie wystąpił w dwóch spotkaniach, po których jego średnia wyniosła 1,700 pkt./bieg. Zdobywał w nich odpowiednio 7+1 i 8+1, więc jest to dobry prognostyk przed kolejnym sezonem, gdzie prawdopodobnie będziemy mogli oglądać go zdecydowanie częściej. 31-latek przypomnijmy przedłużył kontrakt z drugoligowcem już na normalnych warunkach.
Podobnie układa mu się w Wielkiej Brytanii, gdzie oficjalnie powraca do Edinburgh Monarchs. Australijczyk był częścią zespołu z Armadale w latach 2014-2015 oraz sezonie 2019. Teraz wraca ponownie do miejsca, w którym czuje się najlepiej. To właśnie z nimi w pierwszym okresie startów święcił dwa tytuły mistrzowskie drugiego poziomu rozgrywkowego na Wyspach.
– Chciałem skrócić czas, który poświęcam na podróż i wrócić do Edynburga, ponieważ lubię to miejsce i generalnie zawsze osiągam dobre wyniki na Armadale. Jeśli spojrzeć na moje wyniki z przeszłości, a nawet z zeszłego roku, miałem tam kilka dobrych występów – mówi Justin Sedgmen.
Początek tego roku zdecydowanie układa się po jego myśli. Obecnie w swoim dorobku ma triumfy w Mistrzostwach Australii Południowej i Gillman Solo Championship. Więcej o tych zawodach można przeczytać TUTAJ i TUTAJ.
Aktualna kadra Edinburgh Monarchs na sezon 2024:
– Max James
– Kye Thomson
– Connor Coles
– Josh Pickering
– Michele Paco Castagna
– Justin Sedgmen
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!