Benjamin Basso zniknął z toru pod koniec lipca po meczu U24 Ekstraligi. Dopiero tuż przed hitem KLŻ w Gdańsku poznaliśmy prawdę – diagnoza jest poważna. Duńczyk złamał kolano i zerwał więzadło. Nie wiadomo, kiedy wróci.
Benjamin Basso nie pojawił się na torze przy okazji meczu Wybrzeża Gdańsk przeciwko Ultrapur Startowi Gniezno. Gdańszczanie stosowali w jego miejsce zastępstwo zawodnika. Okazało się, że powodem absencji Duńczyka jest poważna kontuzja, której nabawił się jeszcze pod koniec lipca, podczas meczu U24 Ekstraligi pomiędzy Motorem Lublin a Perłowa Przystań Stalą Gorzów.
Przez wiele dni nie pojawiały się żadne informacje na temat stanu zdrowia Basso. Dopiero tuż przed niedzielnym meczem w Gdańsku żużlowiec przerwał milczenie i zamieścił w mediach społecznościowych niepokojącą aktualizację.
– Z wielką frustracją muszę poinformować, że niestety doznałem złamania kolana i zerwania więzadła krzyżowego przedniego. Czas leczenia tej kontuzji nie jest jeszcze znany. Codziennie przechodzę rehabilitację w Polsce i walczę, by jak najszybciej wrócić na tor – napisał Benjamin Basso.
Z komunikatu jasno wynika, że zawodnik Wybrzeża Gdańsk może nie wrócić do ścigania już w tym sezonie. Klub nie podał żadnych konkretnych informacji o potencjalnym terminie powrotu.
W jego miejsce w meczu z drużyną z Gniezna gdańszczanie stosowali zastępstwo zawodnika. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Wybrzeża 51:39, a najwięcej punktów zdobyli Niels-Kristian Iversen (14) oraz Miłosz Wysocki (9+3).
Benjamin Basso, za nim Andreas LyagerAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!