Ice speedway po trzyletniej przerwie powrócił do Inzell. Za nami pierwszy z trzech dni zmagań lodowych gladiatorów, które zostały zaplanowane na ten weekend w bawarskiej Max-Aicher Arenie. Na dzień przed Indywidualnymi Mistrzostwami Świata odjechano turniej zwieńczający karierę, srebrnego medalisty światowego czempionatu z 2003 roku – Günthera Bauera.
Pożegnanie jak na legendę przystało
Choć lista startowa ulegała zmianom czy to powodu wykluczenia Rosjan czy też nagłej rezygnacji zawodników to turniej niewątpliwie mógł się podobać. Pierwotnie bowiem jeszcze bardziej chęć pojawienia się na stadionie mogli podsycać tacy rajderzy jak: Nikolaj Krasnikow, Wiaczesław Nikulin czy też Erik Stenlund. Chęć pożegnania swojego ulubieńca oraz nazwiska gladiatorów, którzy już dawno zakończyli, bądź zawiesili swoje kariery zebrały spragnioną ice racingu, blisko 4 tysięczną publikę. To właśnie za sprawą tak sporej liczby kibiców, te zawody stały się jeszcze bardziej wyjątkowe. Fani licznymi oklaskami nagradzali gladiatorów, na których niegdyś specjalnie się „chodziło”. Swojego matadora także obdarowywali licznymi ciepłymi słowami oraz licznymi podziękowaniami za wiele wspaniałych emocji, których dostarczał im przez swoją długą karierę. Od organizatorów, sponsorów czy też kolegów z toru Günther podczas przerw otrzymywał podziękowania oraz liczne upominki. Jeszcze przed samymi zawodami Reolof Thijs wręczył Niemcowi pamiątkowy puchar w holenderskim chodaku.
Oddał pałeczkę
Tuż przed samym finałem legenda zaprosiła na tafle lodu swojego syna – Luce. Wieloletni reprezentant Niemiec w kilku słowach podziękował swojemu synowi za wsparcie oraz przekazał mu symboliczny klucz na znak przekazania „pałeczki”. Ponadto Luca otrzymał również od swojego taty obietnice, że będzie mógł liczyć na jego wsparcie tak długo jak to jest możliwe.
Niezwykłe zawody
To były naprawdę niecodzienne zawody. Obok zaledwie czterech gladiatorów, którzy ścigają się na co dzień, Güntherowi udało się ściągnąć wiele emerytowanych legend m.in. Per-Olofa Sereniusa czy też Jarmo Hirvasoje. Dla wielu z tych zawodników z pewnością były to już ostatnie zawody, a sami kibice otrzymali jeszcze jedną szanse, by zobaczyć swoich idoli na torze. Pomimo tego, że u wielu zawodników było widać, że czas zrobił swoje i umiejętności oraz siły nie są już te same, to turniej i tak obfitował w walkę oraz wiele emocji. Po niezwykłych biegach wiele razy zawodnicy nagradzali kibiców liczną pokazową jazdą na jednym kole czy też honorowymi rundkami po torze machając w stronę trybun. Jak to w niemieckich tradycjach bywa, zwycięzcy nie wyłoniono, a w finale nie wystąpili zawodnicy z pozycji 1-4 tylko najbardziej elektryzujący tego dnia.
Bieg finałowy wygrał przejmujący stery syn legendy Luca, po wspaniałej walce z Stefanem Svenssonem, a na trzecim miejscu dojechał Serenius. Ostatnia pozycja przypadła odchodzącemu już Güntherowi, który od samego startu bawił się swoimi ostatnimi kółkami. Po zawodach w parkingu Martin Leitner wraz z swoim kolegą dawali wiele rozrywki innym grając na tubie oraz akordeonie różnie austriackie piosenki.
„Posa” nadal ma to coś
Dwukrotny mistrz świata z 1995 oraz 2002 roku Per-Olof Serenius pokazał, że nadal jest w gazie pomimo ośmiu lat przerwy w startach! Ma 75 lat na karku, a tworzył niemałe widowisko. Nie bał się walki w kontakcie, z której zresztą wychodził zazwyczaj zwycięsko, to jeszcze nawiązywał walkę z czynnymi zawodnikami, którzy niekiedy musieli się postarać, aby minąć byłego złotego medalistę światowego championatu. „Posa” uzbierał na swoim koncie 9 punktów i gdyby nie „szkolny” błąd w swojej drugiej gonitwie to z pewnością miałby ich więcej.
Wyniki turnieju pożegnalnego Günthera Bauera „Servus Schliff”:
1. Luca Bauer (Niemcy lic.włoska) (3,3,D,3,3) 12 + 1. miejsce w FINALE
2. Stefan Svensson (Szwecja) (3,3,3,3,2) 14 + 2. miejsce w FINALE
3. Per-Olof Serenius (Szwecja) (3,W,2,3,1) 9 + 3. miejsce w FINALE
4. Günther Bauer (Niemcy) (1,2,3,2,2) + 4. miejsce w FINALE
5. Max Niedermaier (Niemcy) (W,3,3,3,3) 12
6. Antonín Klatovský (Czechy) (2,2,2,2,3) 11
7. Ove Ledström (Szwecja) (3,2,3,1,1) 10
8. Markus Skabraut (Austria) (-,3,2,2,W) 7
9. Beat Dobler (Szwajcaria) (1,0,1,1,3) 6
10. Christoph Kirchner (Niemcy) (W,1,1,2,2) 6
11. Jouni Seppänen (Finlandia) (2,0,1,0,2) 5
12. Jan Klatovský (Czechy) (W,2,2,1,W) 5
13. Martin Leitner (Austria) (2,1,D,D,1) 4
14. Ulf Ledström (Szwecja) (0,0,1,1,1) 3
15. Josef Böhm (Austria) (2) 2
16. Franz Mayerbüchler sen. (Niemcy) (1,1,0,0,D) 2
17. Jarmo Hirvasoja (Finlandia) (W,1,0,0,0) 1
18. Christian Narr (Austria) NS
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!