Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w sobotę piątą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Peter Ljung (Unia Tarnów) (3,2,3,3,1) 12 [2. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Unia Tarnów wygrała w sobotę trzecie spotkanie w tym sezonie głównie dzięki bardzo dobrej postawie liderów. Jednym z nich tradycyjnie był Peter Ljung. Doświadczony Szwed najpierw wyprowadził swoją drużynę na pierwsze meczowe prowadzenie, w dziewiątym wyścigu wspólnie z Ernestem Kozą odnosząc podwójne zwycięstwo. Dwie kolejne gonitwy z jego udziałem także kończyły się triumfami „Jaskółek”, ale już w stosunku 4:2. Łącznie w tych biegach gospodarze nadrobili nad łodzianami osiem oczek – i dokładnie taką różnicą Unia Tarnów pokonała Orła w ostatecznym rozrachunku.
2. Jacob Thorssell (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) (1,3,3,1*,2*) 10+2 [1/0]
Drugi numer w naszym zestawieniu również zajmuje Szwed. Jacob Thorssell w piątej kolejce dopiero jednak rozpoczynał sezon w Polsce, a wszystko z powodu kontuzji odniesionej pod koniec okresu przygotowawczego. Powrót do żywych niespełna 26-letniego przedstawiciela kraju Trzech Koron był mocno oczekiwany przez gdańskich fanów. Dlaczego? Pokazał to już jego pierwszy mecz. Dwanaście płatnych punktów na otwarcie sprawiło, że Zdunek Wybrzeże bezproblemowo ograło beniaminka z Ostrowa nawet pomimo fatalnego występu Kacpra Gomólskiego.
3. Mateusz Szczepaniak (PGG ROW Rybnik) (2*,3,3,3,3) 14+1 [1/0]
Wśród atutów PGG ROW-u Rybnik jeszcze przed sezonem wymieniany był bardzo silny krajowy lider. Teraz jednak chyba trzeba już mówić o dwóch takich zawodnikach. Tegoroczna dyspozycja Mateusza Szczepaniaka nieco przypomina jego prawdopodobnie najlepszy w karierze sezon 2017. A komplet punktów zdobyty na wyjeździe tylko to potwierdza. Tym bardziej, że wydarzyło się to akurat na bardzo trudnym terenie w Daugavpils. I nie zmienia tego nawet fakt, że Lokomotiv przechodzi w tym roku lekki kryzys.
4. Kacper Woryna (PGG ROW Rybnik) (3,2,3,3,2*) 13+1 [1/1]
Pojawienie się drugiego krajowego lidera nie oznacza jednak, że ten pierwszy ma wolne. Kacper Woryna również wypadł na Łotwie bardzo solidnie, choć w przeciwieństwie do swojego starszego kolegi raz oglądał plecy rywala. Jedynym pogromcą 23-latka okazał się Timo Lahti, zatem również żużlowiec bardzo dobrze dysponowany – a przynajmniej tak było przed jego ostatnią kontuzją. Zarówno Woryna, jak i PGG ROW Rybnik w tej fazie sezonu spisują się doskonale. Jeżeli ta forma zostanie utrzymana, to w przyszłorocznej PGE Ekstralidze kapitana „Rekinów” powinniśmy ponownie oglądać w macierzystych barwach.
5. Wiktor Kułakow (Unia Tarnów) (3,3,3,1*,3) 13+1 [2/0]
Gdzie byłaby teraz Unia Tarnów, gdyby nie Wiktor Kułakow? Cóż, z pewnością… kilka lokat w tabeli niżej. Rosjanin po poprzednim bardzo frustrującym sezonie w roli rezerwowego „Jaskółek” postanowił nie zmieniać barw klubowych i błyskawicznie wyrósł na lidera, już w drugim spotkaniu notując czysty komplet punktów. Teraz 24-latkowi tylko pozostaje potwierdzanie, że nie był to jednorazowy wystrzał. Jak dotąd robi to wyjątkowo skutecznie.
6. Karol Żupiński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) (3,3,1,1*) 8+1 [3/0]
Zdecydowanie najlepszy młodzieżowiec piątej rundy Nice 1. Ligi Żużlowej. Przede wszystkim – jedyny, który potrafił dowieźć indywidualne zwycięstwo poza biegiem juniorskim. A zbliżający się dopiero do siedemnastych urodzin Żupiński zrobił to w momencie bardzo niespodziewanym nawet dla samego siebie, gdyż z rezerwy zwykłej przyszło mu wyjechać już w czwartym wyścigu. Taśmy dotknął bowiem Kacper Gomólski. „Żupa” nie przejął się faktem, że przychodzi mu rywalizować z utytułowanym Grzegorzem Walaskiem i ograł starszego o 26 lat zawodnika jak profesor.
7. Mateusz Cierniak (Unia Tarnów) (3,1,0,1) 5 [1/0]
Na nieco mniejszą skalę, ale w dość podobnych okolicznościach na wyróżnienie zasłużył Mateusz Cierniak. Rówieśnik Żupińskiego także wyjechał z rezerwy zwykłej po taśmie jednego z seniorów. W tym wypadku Daniel Kaczmarek został cofnięty do parku maszyn w końcówce spotkania, bo była to czternasta gonitwa. Cierniak tego biegu nie wygrał, ale w bardzo ważnym momencie spotkania dojechał trzeci, przewożąc za swoimi plecami łódzką rezerwę taktyczną – Kaia Huckenbecka. Niemiec tak bardzo nie mógł znaleźć sposobu na tarnowskiego 16-latka, że przekombinował i zakończył wyścig upadkiem, tym samym pieczętując sobotnią wygraną „Jaskółek”.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!