Tobiasz Musielak po ledwie jednym sezonie w barwach Włókniarza Częstochowa żegna się z klubem ze Świętego Miasta. Nieudany sezon spowodował, że działacze oraz trener nie widzieli dla niego miejsca w składzie.
Tobiasz Musielak do drużyny prowadzonej przez Marka Cieślaka trafił z ROW-u Rybnik. Po fatalnym debiucie w nowym zespole (1+1 w Grudziądzu) kolejne występy Musielaka były dobre. Punktował tak, że nikt nie miał prawa mu powiedzieć, że rozczarowuje. Zdobywał cenne jak na drugą linię punkty jak np. 7+2 w Zielonej Górze czy 6+3 u siebie z Grupa Azoty Unią Tarnów i 6+1 z Betard Spartą Wrocław.
Niestety, od 7. kolejki PGE Ekstraligi przyszło załamanie dyspozycji leszczyńskiego wychowanka, który rozczarowywał. Do końca sezonu nie pojechał już na miarę swoich możliwości i zakończył rok z bardzo słabym wynikiem. W jego miejsce do forBET Włókniarza sprowadzono Pawła Przedpełskiego, a Musielakowi przepowiadano rok na zapleczu. Żużlowiec też takową decyzję podjął o czym poinformował w sobotni wieczór w mediach społecznościowych.
źródło: social media Musielak Racing
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!