Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zdecydował się na zmianę, na stanowisku trenera. Mariusz Staszewski poprowadzi ekipę "Lwów" w następnym sezonie. W wywiadzie opowiedział o składzie drużyny i o tym, co czuję w związku ze zmianą roli.
W przypadku Mariusza Staszewskiego zarówno w roli zawodnika jak i trenera, pierwsza zmiana klubu przypadała na klub z Częstochowy. W roli zawodnika z „Lwem” na piersi startował przez trzy sezony. A jak będzie teraz?
– W karierze zawodniczej przenosiny do Częstochowy to był na pewno dobry ruch. Mam nadzieję, że symbolika tych wydarzeń się powtórzy i ten mój transfer, tym razem w roli szkoleniowca, wyjdzie na plus dla klubu i dla mnie – mówił w wywiadzie dla Włókniarz.com trener.
Jak ocenia skład?
Nie da się ukryć, że formacja juniorska jest największą bolączką Włókniarza. Było tak już sezon temu, a teraz niewiele się w tym aspekcie zmienia. Do składu wraca Franciszek Karczewski, który za sobą ma sezon w barwach Polonii Bydgoszcz. Na zapleczu PGE Ekstraligi zanotował średnią na poziomie 1,063 pkt./bieg.
– Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wyniki naszych młodzieżowców się poprawiły. Najlepiej z wymienionych przez ciebie zawodników znam Franciszka Karczewskiego. Z pozostałymi muszę się jeszcze lepiej poznać. Proszę pamiętać jednak, że praca z młodzieżą to nie jest praca na zasadzie progresu z dnia na dzień. Do ich rozwoju potrzebny jest czas.
Na pozycji U24 jest za to ciekawie, ale niekoniecznie ze względu na poziom sportowy. Tam raczej fajerwerków nie ma, natomiast w grę wchodzi walka o pierwszy skład. Wiktor Lampart oraz Philip Hellström Bängs z pewnością będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony.
– Na chwilę obecną Wiktor Lampart wydaje się być zawodnikiem mocniejszym. Za Wiktorem przemawia nazwisko, dotychczasowe osiągnięcia i doświadczenie. Na dziś więc to Wiktor jest głównym kandydatem na pozycję zawodnika U24. Wszystko jednak zweryfikuje tor.
źródło: Włókniarz.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!