Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W sześćdziesiątym trzecim odcinku przedstawiamy Mathiasa Pollestada.
Norwega, który należałby do ścisłej światowej czołówki, nie oglądaliśmy dawno. Ostatniego, który dobił do tego poziomu, kilkanaście lat temu "przerobiono" na Polaka. Chodzi rzecz jasna o Rune Holtę. Speedway na dalekiej północy po tym fakcie wprawdzie nie umarł, ale bardzo daleko było mu do sukcesów, które odnoszą chociażby Francuzi czy Łotysze.
W publikowanym na łamach speedwaynews.pl cyklu „Młodzi i gniewni” pojawiło się już dwóch Norwegów – Espen Sola w odcinku pięćdziesiątym piątym i Lasse Fredriksen w trzydziestym trzecim. Oni w młodym wieku przebili się do ścisłego topu na krajowym podwórku, ale od Europy – zwłaszcza pod kątem sprzętowym – na razie odstają. Za kilka lat ten niekorzystny trend może zmienić Mathias Pollestad.
Choć data publikacji tego tekstu pokrywa się idealnie ze startem sezonu skoków narciarskich, czyli jednej z dyscyplin nieodłącznie kojarzących się z Norwegią, Mathiasa Pollestada umieściliśmy akurat tutaj z innego powodu. Żużlowiec urodził się 21 listopada 2004 roku, a zatem w czwartek skończył 15 lat. Mimo młodego wieku już teraz ma w dorobku krążek mistrzostw świata oraz dwa medale mistrzostw Europy, w tym jeden z najcenniejszego kruszcu.
Zdobył go w sezonie 2018 w duńskim Skærbæk. Norweg okazał się bezkonkurencyjny w Pucharze Europy 85cc. Podczas rozgrywanego w najbardziej klasycznej, dwudziestobiegowej formule finału, uzbierał 14 punktów, co zapewniło mu największy sukces w dotychczasowej karierze. Ten triumf był zarazem ogromnym zaskoczeniem dla gospodarzy. Duńczycy, dominatorzy we wszelkich kategoriach mini żużla, na własnej ziemi skończyli z zaledwie jednym medalem. Choć aż sześciu ich zawodników znalazło się w górnej połowie stawki, zajęli oni miejsca od trzeciego do ósmego.
W tym samym sezonie, ale kilka tygodni wcześniej, stanął on akże na podium mistrzostw świata. Na torze w Rybniku-Chwałowicach Mathias Pollestad zajął trzecie miejsce w turnieju FIM Youth Gold Trophy 85cc. Po przeciętnym początku zawodów (5 punktów w 3 biegach) Norweg zaliczył świetną końcówkę, która pozwoliła mu odebrać medal.
W Polsce Pollestad zaczął jednak być bardziej rozpoznawalny dopiero w sezonie 2019, po przesiadce do klasy 250cc. Wszystko dlatego, że zaczął częściej rywalizować ze wschodzącymi gwiazdami z naszych ośrodków – takimi jak: Oskar Paluch, Damian Ratajczak czy Mateusz Panicz. Między innymi tę trójkę pokonał podczas tegorocznego finału Indywidualnego Pucharu Europy 250cc w Divišov. Zdobył tam srebrny medal, przegrywając tylko z Jesperem Knudsenem. Z kolei w mistrzostwach świata 250cc Norweg był piąty. Tam także triumfował Knudsen. Jedno oczko nad Pollestadem znalazł się Wiktor Przyjemski, a jedno pod Norwegiem – Damian Ratajczak.
Mathias Pollestad regularnie mierzył się także z Polakami podczas turniejów z cyklu Youth Development Series. Podczas jednego z nich, odbywającego się w Ostrowie Wielkopolskim, w parze z Patrykiem Naterem z Unii Tarnów zajął trzecie miejsce. W biegu o najniższy stopień podium pokonali oni w stosunku 4:2 mistrza Wielkiej Brytanii do lat 15, Sama McGurka, i wychowanka miejscowego klubu, Sebastiana Szostaka. Norweg był także najwyżej sklasyfikowanym obcokrajowcem podczas cyklu mistrzostw Danii 250cc. Wystartował w 2 z 7 rund, zdobywając w nich 23 punkty na 24 możliwe.
Jak wygląda najbliższa przyszłość Pollestada? Nastolatek reprezentujący klub z Elgane skończy 16 lat dopiero po zakończeniu sezonu 2020, więc nie będzie mógł jeszcze ścigać się w międzynarodowych mistrzostwach klasy 500cc ani w rozgrywkach żadnej z największych lig. Nadal więc będzie można go śledzić głównie w ostatniej kategorii przed dorosłym speedwayem. A biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania – warto.
W następnym odcinku zostaniemy przy klasie 250cc, ale przeniesiemy się do Polski. Przybliżymy sylwetkę zawodnika, który ma już na swoim koncie wiele kompletów punktów, choć licencję uzyskał w połowie sezonu 2019. O kogo chodzi? Dowiecie się już we wtorek o 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki będziemy prezentować na naszym portalu w dni świąteczne.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!