Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment zajmą miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W szesnastym odcinku zachęcamy do zapoznania się bliżej z Gaetanem Stellą.
Francuzi byli jednymi z największych beneficjentów wprowadzenia turnieju Speedway of Nations. Nowa formuła wyłaniania najlepszej żużlowej reprezentacji świata pozwoliła zabłysnąć tym krajom, które mają tylko dwóch przedstawicieli na wysokim poziomie. David Bellego i Dimitri Bergé awansowali do biegu barażowego w swojej rundzie eliminacyjnej, ale defekt drugiego z nich zabrał „Trójkolorowym” szansę na dobry wynik.
W Manchesterze wystartowało ich jednak zaledwie dwóch. Czy to oznacza, że we Francji brakuje utalentowanej młodzieży? Zadaliśmy to pytanie liderowi francuskiej kadry, Davidowi Bellego. – Niestety, nasz najlepszy junior doznał kontuzji tuż przed turniejem, więc musieliśmy pojechać bez niego – tak żużlowiec PSŻ-u Poznań wspomina osobę Gaetana Stelli, naszego dzisiejszego bohatera.
19-letni zawodnik rozwija się zarówno w ściganiu klasycznym, jak i odmianach bardziej popularnych na zachodzie Europy. Dawniej doskonale radził sobie także na mini żużlu. Swoją karierę rozpoczął już w 2010 roku. Na mniejszych pojemnościach silnika odnosił całkiem spore sukcesy. Największy z nich – w 2016 w Toruniu. Stella został wtedy nieco niespodziewanie mistrzem świata w long tracku w kategorii 250cc. Tytuł, choć zaskakujący, z przebiegu zawodów zasłużony. Francuz zdobył aż 14 punktów w rundzie zasadniczej, następnie przebrnął przez półfinał i okazał się najlepszy w decydującej odsłonie dnia. Pokonał w tych zawodach między innymi: Madsa Hansena, Petra Chlupáča, Marcina Turowskiego czy Karola Żupińskiego.
Teraz Stella rywalizuje w long tracku już na najwyższym poziomie. W sezonie 2018 Francuz był między innymi rezerwowym podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Europy. Ostatecznie kilka razy wyjechał nawet na tor i zajął czternaste miejsce wśród dwudziestu uczestników. Startował także w eliminacjach do cyklu Grand Prix 2019 na długim torze. Po trzech biegach miał na swoim koncie 10 punktów na 12 możliwych. Niestety, w czwartym Stella zderzył się z Edwardem Kennettem. Efekt? Złamana ręka u Brytyjczyka, wstrząs mózgu u Francuza. Działo się to 2 czerwca – na trzy dni przed półfinałem Speedway of Nations w Manchesterze. Występ 19-latka na Wyspach był wykluczony.
Stellę ominęła spora okazja, by podpatrzeć zawodników na najwyższym poziomie. – Szkoda, bo na jego etapie rozwoju takie zawody bardzo dużo by mu dały nawet, gdyby nie wyjechał na tor. Gaetan dotarł do momentu, w którym musi wskoczyć półkę wyżej i zacząć regularnie ścigać się z lepszymi od siebie, by się uczyć i wyciągać wnioski. Samo znalezienie się w jednym parku maszyn z żużlowcami z klasycznego Grand Prix byłoby dobrą lekcją. Chłopak ma „to coś”, co sprawia, że naprawdę fajnie prezentuje się na motocyklu. Teraz potrzebne mu są wzorce do dalszego rozwoju – ocenia Bellego.
Póki co, na torach klasycznych Stella jest czołowym zawodnikiem głównie na własnych śmieciach. W minionym sezonie francuskiej Ligue Nationale de Speedway reprezentował barwy Morizes Moto Club. Głównie to on i doświadczony Stéphane Tresarrieu poprowadzili ten zespół do mistrzostwa kraju. W decydującym meczu z Lamothe-Landerron 19-latek zdobył 10 punktów i 2 bonusy, a jego drużyna wygrała 53:37.
Przez wzgląd na wyniki to właśnie Stella jest etatowym reprezentantem Francji w międzynarodowych eliminacjach turniejów młodzieżowych. – Jeżeli pytasz mnie o francuskiego juniora z dużym talentem, to zdecydowanie wskazuję na Gaetana. A gdybym miał wskazać kogoś, kto może mu dorównywać, to… nie jestem w stanie. Co prawda w czasie sezonu bywam w kraju dość rzadko i w tej chwili nie znam wszystkich francuskich zawodników, ale wydaje mi się, że zauważyłbym kogoś, kto się wybija. Dlatego uważam, że naszą największą nadzieją jest Gaetan Stella – podsumowuje David Bellego.
W następnym odcinku odwiedzimy pewnego polskiego miniżużlowca. Jego nazwisko z pewnością jest już doskonale znane fanom na Górnym Śląsku. O kim mowa? Dowiecie się w piątek, punktualnie o godzinie 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki zaprezentujemy na naszym portalu w święta.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!