W miniony weekend miały odbyć się zawody miniżużlowe, które ostatecznie nie doszły do skutku. Tym samy mieliśmy poznać zwycięzcę Pucharu Polski Par Klubowych. Tym razem nie była to wina pogody.
– Z Częstochowy otrzymaliśmy informację, że organizują zawody jednodniowe i to tylko te oficjalne pod szyldem PZM, bez turniejów dla młodszych adeptów. Powodów jednak nie poznaliśmy. Miały się jedynie odbyć jazdy pokazowe dla tych, którzy przygotowują się do zdania licencji, ale to akurat wynika z regulaminu. Natomiast w piątek doszło do odbioru tamtejszego minitoru, po której zawieszono licencję obiektu. To oznaczało odwołanie zawodów. Jest nam przykro, ponieważ mieliśmy już wszystko przyklepane, hotele zarezerwowane, ponieśliśmy koszty i wszystko na darmo. Nie powinno dochodzić do odbiorów toru dzień przez zawodami – skomentował Paweł Parys, trener JUST FUN GUKS Speedway Wawrów na łamach strony klubowej stalgorzow.pl
Przypomnijmy- pod koniec kwietnia wandale zdewastowali mini tor w Częstochowie.
Co dalej z Pucharem Polski Par Klubowych? Paweł Parys zapewnia, że nie odpuści tego tematu. – Na pewno nie pozwolimy sobie na to, by uznano je za niebyłe i będziemy chcieli je odjechać – skomentował.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!