Drużyna forBET Włókniarza Częstochowa zdobywając w Tarnowie-Mościach punkt bonusowy, praktycznie zapewniła sobie awans do play-offów. Michał Finfa nie ukrywa, że po stracie Fredrika Lindgrena ten jeden punkt był głównym celem.
Faworytem spotkania na papierze wydawał się być częstochowski forBET Włókniarz, lecz podopieczni Pawła Barana od razu pokazali pazur i udowodnili, że eksperci się mylili. Wynik 16:8 po pierwszej serii startów mógł budzić podziw i obawę dla biało-zielonych czy uda im się wywieźć chociaż jeden punkt. Na domiar złego w piątym biegu dnia fatalna kraksa Fredrika Lindgrena, Jakuba Jamroga i Leona Madsena wyeliminowała z dalszej jazdy szwedzkiego gladiatora. – Gospodarze dobrze wystartowali i świetnie weszli w to spotkanie, ale do tego chyba przyzwyczaili kibiców, bowiem ta pierwsza faza spotkań na własnym torze zawsze się dla nich dobrze układała – mówił na pomeczowej konferencji Michał Finfa.
Goście ze Świętego Miasta starali się odrabiać straty, lecz bez Lindgrena i ze zmiennie radzącym sobie Matejem Zagarem oraz Adrianem Miedzińskim niewiele dało się zdziałać. Świetna postawa Leona Madsena niejako uratowała ten bonus dla forBET Włókniarza. – Nasz skład zbudowany jest tak, a nie inaczej, ze mamy swoich liderów, a jednym z nich jest Fredrik (Lindgren). Jeśli takiego zawodnika tracimy już praktycznie na początku zawodów to musieliśmy zmienić nasze oczekiwania co do naszego końcowego wyniku. Nie było już typowo zwycięstwa, a bardziej skupialiśmy się defensywnie na obronie punktu bonusowego, bo też musieliśmy się napocić, aby go zdobyć – dodaje Finfa.
Liderem gości był ten, który tarnowski owal zna bardzo dobrze, bowiem w przeszłości startował w Unii – Leon Madsen. Duńczyk w pierwszym biegu uległ podwójnie duetowi Artur Mroczka – Nicki Pedersen, ale kolejne pięć startów kończył na pierwszej pozycji. Zdobył on 16 punktów z 39 całej ekipy… – Gdyby nie świetna postawa Leona Madsena, mogłoby być ciężko, aby go zdobyć. To było najważniejsze i cieszymy się, że udało się go zdobyć.
źródło: inf. własna
współpraca: Stanisław Wrona
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!