Koronawirus to obecnie temat numer jeden. Wątek dotarł także do sportu żużlowego, a jedno ze spotkań sparingowych Falubazu Zielona Góra stoi pod znakiem zapytania. A ścigania w województwie lubuskim ma być więcej.
Na skutek wykrycia koronawirusa u pacjenta przebywającego w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze, Prezydent Janusz Kubicki odwołał wszystkie imprezy masowe, które zaplanowano w tym mieście w najbliższych dwóch tygodniach. Szybko na te informacje zareagował Falubaz Zielona Góra, który na 15 marca planował sparing przy W69 z Kolejarzem Opole. Klub poinformował, że jeśli mecz dojdzie do skutku to kibice nie będą mogli do zobaczyć. Innym rozwiązaniem jest po prostu przełożenie sparingu.
Dwa tygodnie później w Gorzowie Wielkopolskim planowane są zawody w ramach XVII Memoriału Edwarda Jancarza. Kibice w mediach społecznościowych gorzowskiej Stali przy okazji prezentacji kolejnych uczestników wydarzenia piszą, że marketingowe zabiegi są zbędne, ponieważ zawody i tak zostaną odwołane. Inni dodają, że dalsze odwoływanie imprez spowoduje, że podawanie nazwisk żużlowców, którzy 28 marca mieliby jechać w Gorzowie to będzie najciekawsze widowisko tej imprezy.
Klub na komentarz jednego z kibiców zdecydował się zabrać głos: Memoriał Edwarda Jancarza nie został odwołany, nie ma potrzeby siać paniki. Wszystko idzie zgodnie z planem.
Dotychczas Stal Gorzów poinformowała, że w zawodach wystartują: Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra), Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław), Mikkel Michelsen (Speed Car Motor Lublin), Jason Doyle (Eltrox Włókniarz Częstochowa) oraz Peter Ljung (Unia Tarnów) i Kacper Woryna (PGG ROW Rybnik). Wiemy też, że w turnieju wystąpi Jack Holder, o czym poinformował trener eWinner Apatora Toruń.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!