Promotor Piratów przyznał, iż zawiódł swój klub. To uczucie towarzyszyło Fordowi od września, kiedy jego zespół został pokonany drugi rok z rzędu w półfinałowej fazie play-off SGB Premiership.
Brytyjczyk zawsze powtarzał, że aby wszystko układało się na torze, trzeba zająć się odpowiednio kwestiami pozatorowymi. Promotor Piratów nie bał się wypowiedzieć na głos przykrej prawdy. – Czuję, że zawiodłem klub. Nie w sprawie składu, jaki wybrałem, ale w kwestiach związanych z promowaniem zespołu. To mój klub i nie chcę, aby nadal miało to miejsce. Chcę, aby wszystko wróciło do porządku i wszyscy wiedzieli, czego staramy się dokonać. Muszę się zrekompensować.
To zdaje się być prawdą. Każdy z kibiców Poole Pirates zauważył spadek w działaniach promocyjnych klubu w ostatnich miesiącach. Z tego względu padł pomysł, aby zorganizować turniej z okazji 70-lecia klubu. Można dostrzec lepszy kontakt z kibicami, a także częstsze pojawianie się Piratów w mediach lokalnych i międzynarodowych. – Środki finansowe od telewizji zostały zredukowane o ponad 90 procent, dlatego musiałem zastanowić się i spojrzeć na to, co dzieje się z klubem. Nie byliśmy zbyt skuteczni w działaniach promocyjnych. Niektóre sprawy rozwiązaliśmy w bardzo dobry sposób, jednak zapomniałem o promowaniu zespołu np. w szkołach. Potrzebujemy na trybunach większej liczby kibiców. Jeśli drużyna złapie odpowiedni rytm i wszyscy zawodnicy pojadą, tak jak potrafią, fani do nas wrócą. – stwierdził Ford.
Źródło: Daily Echo
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!