Cellfast Wilki mają za sobą pięć spotkań, z czego trzy wygrane i dwa przegrane, z czego jeden mecz walkowerem. Cenne punkty w zwycięskich spotkaniach przywoził Mateusz Szczepaniak.
Słabszy występ przytrafił się Szczepaniakowi podczas meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, kiedy zdobył tylko 4 punkty. Zawodnik nie ukrywał, że to właśnie jego punktów zabrakło, by przechylić szalę zwycięstwa na stronę swojej drużyny. – Początek sezonu w naszym wykonaniu był na pewno satysfakcjonujący. Moje wyniki też były dobre, zarówno w drużynowych, jak i indywidualnych zawodach. Jeśli chodzi o mecz z Polonią Bydgoszcz to ten mecz zdecydowanie nie poszedł po mojej myśli. Poza pierwszym biegiem, w kolejnych gonitwach nie mogłem zabrać się ze startu, a na trasie też było ciężko. Finalnie na pewno brakło moich punktów, by zwyciężyć nad Bydgoszczą – mówi Mateusz Szczepaniak.
Nie ma faworyta
Przed sezonem wiele mówiło się o kilku kandydatach do walki o najwyższy cel – awans do PGE Ekstraligi. W gronie tych drużyn stawiano: Zieloną Górę, Bydgoszcz, Krosno oraz Łódź. Początek sezonu w wykonaniu Wilków był naprawdę obiecujący. Czy zdaniem zawodnika drużyny Ireneusza Kwiecińskiego na tym etapie sezonu można stwierdzić, że liga jest bardziej wymagająca, aniżeli w tamtym roku? – Cała pierwsza liga jest wymagająca. Zespoły są wyrównane i tak naprawdę każdy z każdym może powalczyć. Niektóre wyniki są naprawdę zaskakujące. Natomiast czy jest ona trudniejsza w porównaniu z zeszłym sezonem? Myślę, że na to pytanie będę mógł odpowiedzieć po sezonie. Natomiast nie ulega wątpliwości, że liga jest bardzo wymagająca.
Na ten moment średnia Mateusza Szczepaniaka w rozgrywkach eWinner 1. Ligi Żużlowej wynosi 1,920 pkt./bieg i jest wyższa, niż na zakończenie sezonu 2021 (wówczas 1,833 pkt./bieg). Czy taka średnia jest dla niego satysfakcjonująca? – Jako zawodnik oczywiście chcę być jak najwyżej w klasyfikacji. Skupiam się na każdym meczu, na wszystkich biegach. Niedługo będę jechał w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski, a tam bardzo chciałbym awansować do trzech finałów. Chciałbym wziąć udział w tej nowej formule. Myślę, że fajnie byłoby się tam sprawdzić. Natomiast jeśli chodzi o moją ogólną dyspozycję to będę mógł to ocenić na koniec sezonu. Na razie, poza ostatnim meczem z Polonią Bydgoszcz, jestem zadowolony – zaznacza Szczepaniak.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!