Matej Žagar do RM Solar Falubazu Zielona Góra dołączył w listopadzie 2020 roku. 21 lutego nowy zawodnik zielonogórskiego klubu razem z resztą żużlowców wybrał się do Świnoujścia, gdzie odbędzie się tygodniowe zgrupowanie.
W grudniu rodzina Mateja Žagara się powiększyła, bowiem na świat przyszedł jego syn – Armando. Zawodnik przyznaje jednak, że narodziny syna nie miało wpływu na jego przygotowania do nadchodzącego sezonu. – Narodziny dziecka to świetna chwila. Wspaniale się czujemy. Jak dotąd to czerpiemy z tego same chwile radości. Jest naprawdę fajnie Pojawienie się nowego członka rodziny nie miało też żadnego wpływu na moje treningi i przygotowania. Wiedziałem, że syn urodzi się w okresie zimowym, więc moje treningi już wcześniej zaplanowałem tak, aby nic ze sobą nie kolidowało. Jedna rzecz, która się zmieniła to dodatkowa energia i motywacja, którą dał mi mój syn. Mam sprawdzony tryb przygotowań, który realizowałem od grudnia. W okresie między sezonami odpowiednia ilość ruchu jest dla nas bardzo ważna. Jeździłem rowerem, trenowałem na siłowni. Było tego bardzo, bardzo dużo. Jednocześnie pracowałem nad moimi silnikami, które są już praktycznie gotowe na wyjazd na tor – powiedział Žagar w rozmowie z klubowymi mediami.
Klub z Zielonej Góry wyruszył na tygodniowy obóz do Świnoujścia. Słoweniec przyznał, że nie miał nigdy wcześniej być na dłuższy czas nad polskim morzem. – Nigdy jeszcze nie byłem tak długo nad polskim morzem. Z pewnością będzie to dla mnie ciekawa sprawa. Fajnie, że jedziemy do Świnoujścia w pełnym składzie. Będziemy mieli dużo czasu aby porozmawiać się, pośmiać i zintegrować. Odpowiednia atmosfera w drużynie to klucz do sukcesu. Ja wielu chłopaków z zespołu znam, ale są też tacy, z którymi zobaczę się pierwszy raz. To z pewnością będą przydatne dla nas wszystkich dni.
Źródło: zuzel.falubaz.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!