Marcin Jędrzejewski w końcówce spotkania ze SpecHouse PSŻ-em Poznań miał problemy z jazdą i zrezygnował z udziału w ostatnim biegu. Możliwe, że u „Siopka” doszło do pęknięcia palca.
Spotkanie Budmax-Stal Polonii Piła i SpecHouse PSŻ-u Poznań toczyło się w dość wymagających warunkach. Tor przed zawodami przyjął sporo deszczu i sprawiał małe kłopoty zawodnikom. Nie obyło się bez upadków. W powtórce 12. biegu Marcin Jędrzejewski upadł z winy Kacpra Grzelaka. W trzynastym Jędrzejewski ponownie upadł. W kolejnym podejściu do gonitwy zawodnik Polonii pojechał na pół gazu, a w 15. gonitwie Jędrzejewskiego zabrakło pod taśmą.
Nasz korespondent rozmawiał po meczu z popularnym „Siopkiem”. Jędrzejewski przyznał, że jest bardzo mocno poobcierany i nie czuł się na siłach, by wystąpić w ostatnim biegu spotkania. Żużlowiec podejrzewa również, że mogło dojść do uszkodzenia palca.
Pilanie nie mieli większych szans w starciu z poznaniakami. SpecHouse PSŻ pokonał rywali zza miedzy 50:39, a Marcin Jędrzejewski wywalczył 9 punktów w 5 występach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!