Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokonania młodzieżowców w sezonie 2019. Przygotowaliśmy ranking pokazujący, jak radziły sobie formacje juniorskie poszczególnych zespołów. Tym razem pod lupę idzie PGE Ekstraliga.
Zasady rankingu są proste – zsumowaliśmy liczbę punktów (wraz z bonusami) oraz biegów wszystkich młodzieżowców poszczególnych drużyn, a następnie z otrzymanych wartości wyliczyliśmy średnią biegopunktową. Nie zostały uwzględnione mecze barażowe truly.work Stali Gorzów i Arged Malesa TŻ Ostrovii. Statystyki dotyczące liczby punktów, bonusów i startów dla portalu speedwaynews.pl przygotowuje GuruStats.
VIII. Get Well Toruń:
Igor Kopeć-Sobczyński – 28 punktów (z bonusami), 49 biegów – 0,571 pkt/bieg
Maksymilian Bogdanowicz – 8 punktów, 31 biegów – 0,258 pkt/bieg
Filip Nizgorski – 0 punktów, 4 biegi – 0,000 pkt/bieg
Łącznie – 36 punktów, 84 biegi – 0,429 pkt/bieg
Statystyka w tym wypadku tylko potwierdza to, co widzieliśmy na własne oczy przez cały rok. Najsłabsza formacja juniorska PGE Ekstraligi ścigała się z aniołem na piersi. Po odejściu Daniela Kaczmarka w Toruniu postawiono na rewelację Nice 1. Ligi Żużlowej, Maksymiliana Bogdanowicza, który od początku podkreślał, że przed nim najważniejszy sprawdzian w karierze. 21-latek oblał go jednak po całości, będąc najsłabszym sklasyfikowanym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Niewiele lepiej poradził sobie także Igor Kopeć-Sobczyński, który mimo sporego już ligowego doświadczenia był w statystykach… trzeci od końca. Sytuacji nie uratowali młodsi zawodnicy z talii Karola Ząbika.
VII. Stelmet Falubaz Zielona Góra:
Norbert Krakowiak – 53 punkty, 53 biegi – 1,000 pkt/bieg
Mateusz Tonder – 17 punktów, 25 biegów – 0,680 pkt/bieg
Damian Pawliczak – 20 punktów, 37 biegów – 0,541 pkt/bieg
Łącznie – 90 punktów, 115 biegów – 0,783 pkt/bieg
Chociaż bez większych problemów zdobyli złoto DMPJ, w ligowych statystykach daleko im do czołówki. Rotacyjnie jeżdżąca trójka zielonogórskich młodzieżowców nie była może kulą u nogi dla drużyny, ale rzadko potrafiła dać z siebie coś ekstra w rywalizacji z seniorami. Między innymi dlatego pomimo plejady gwiazd w składzie, „Myszy” stać było tylko na trzecie miejsce po rundzie zasadniczej i czwarte w końcowej klasyfikacji.
VI. MRGARDEN GKM Grudziądz:
Marcin Turowski – 43 punkty, 43 biegi – 1,000 pkt/bieg
Patryk Rolnicki – 18 punktów, 24 biegi – 0,750 pkt/bieg
Kamil Wieczorek – 10 punktów, 19 biegów – 0,526 pkt/bieg
Łącznie – 71 punktów, 86 biegów – 0,826 pkt/bieg
W tym wypadku przeciętność trzeba uznać za progres. Od odejścia Marcina Nowaka po sezonie 2016 grudziądzka formacja juniorska była głównie obiektem drwin. Ściągnięcie Marcina Turowskiego i Patryka Rolnickiego sprawiło, że peleton udało się dogonić. Nie przeszkodziła w tym nawet kontuzja drugiego z wymienionych. W przyszłym roku przed popularnym „Turosiem” zadanie jeszcze trudniejsze, gdyż partnerować mu będą młodzi i niedoświadczeni podopieczni Roberta Kościechy.
V. truly.work Stal Gorzów:
Rafał Karczmarz – 65 punktów, 60 biegów – 1,083 pkt/bieg
Mateusz Bartkowiak – 21 punktów, 34 biegi – 0,618 pkt/bieg
Kamil Pytlewski – 0 punktów, 3 biegi – 0,000 pkt/bieg
Alan Szczotka – 0 punktów, 2 biegi – 0,000 pkt/bieg
Łącznie – 86 punktów, 99 biegów – 0,869 pkt/bieg
Nie doczekali się w tym roku w Gorzowie pary juniorskiej na miarę możliwości. Gdy na początku sezonu nieźle radził sobie Rafał Karczmarz, Mateusz Bartkowiak dopiero zbierał pierwsze szlify – i sporo czwartych miejsc. Gdy u 16-latka zaczął być zauważalny postęp – posypał się jego kolega. Starszy z juniorów ma za sobą ciężki rok, zwłaszcza pod kątem mentalnym, co przekładało się na bardzo asekuracyjną jazdę. Zawodnik zaczął nawet wspominać o końcu kariery. Być może w przyszłym roku zastąpi go któryś z kolegów – na przykład Wiktor Jasiński, o którym pozytywnie wypowiadał się prezes Marek Grzyb.
IV. forBET Włókniarz Częstochowa:
Michał Gruchalski – 77 punktów, 60 biegów – 1,283 pkt/bieg
Jakub Miśkowiak – 46 punktów, 51 biegów – 0,902 pkt/bieg
Łącznie – 123 punkty, 111 biegów – 1,108 pkt/bieg
Spokojne czwarte miejsce w notowaniu – wyraźnie przed peletonem i daleko za podium. Michał Gruchalski i Jakub Miśkowiak mieli w sezonie 2019 momenty bardzo różne. Czasem ratowali honor drużyny, jak na przykład ten pierwszy podczas meczu w Zielonej Górze. Z kolei Jakub Miśkowiak pochwalić się może tytułem Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski. Umiejętności więc są, brakowało jednak stabilizacji na tym wysokim poziomie.
III. Speed Car Motor Lublin:
Wiktor Lampart – 88 punktów, 57 biegów – 1,544 pkt/bieg
Wiktor Trofimow – 57 punktów, 44 biegi – 1,295 pkt/bieg
Łącznie – 145 punktów, 101 biegów – 1,436 pkt/bieg
To, że finaliści PGE Ekstraligi zajmą dwa pierwsze miejsca i w tej statystyce za sprawą Maksyma Drabika, Bartosza Smektały i Dominika Kubery, raczej nikogo nie dziwi. Okazuje się, że półkę wyżej od reszty jest też Speed Car Motor Lublin. To głównie za sprawą Wiktora Lamparta. Indywidualny Mistrz Europy Juniorów już teraz, mimo 18 lat na karku, w statystykach okazał się minimalnie lepszy od wspomnianego Kubery. Dzielnie wspierał go Wiktor Trofimow, który najczęściej był cichym, robiącym „swoje” bez fajerwerków, bohaterem „Koziołków”. To najlepsza para młodzieżowa, która w przyszłym roku się nie rozpadnie.
II. Fogo Unia Leszno:
Bartosz Smektała – 134 punkty, 72 biegi – 1,861 pkt/bieg
Dominik Kubera – 112 punktów, 73 biegi – 1,534 pkt/bieg
Łącznie – 246 punktów, 145 biegów – 1,697 pkt/bieg
Okazuje się, że dwóch bardzo dobrych juniorów to za mało na jednego świetnego. Bartosz Smektała i Dominik Kubera zanotowali wyjątkowo solidne średnie biegowe jak na swój wiek. Nie jest to żadna niespodzianka, między innymi za ich sprawą Fogo Unia Leszno świętowała Drużynowe Mistrzostwo Polski trzy razy z rzędu. Statystycznie duet „Byków” wypadł jednak o włos gorzej od formacji młodzieżowej Betard Sparty Wrocław. Różnica to tylko 0,022 pkt/bieg!
I. Betard Sparta Wrocław:
Maksym Drabik – 188 punktów, 88 biegów – 2,136 pkt/bieg
Przemysław Liszka – 50 punktów, 46 biegów – 1,087 pkt/bieg
Patryk Wojdyło – 1 punkt, 5 biegów – 0,200 pkt/bieg
Łącznie – 239 punktów, 139 biegów – 1,719 pkt/bieg
Dwukrotny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów i jedyny młodzieżowiec, który w sezonie 2019 przekroczył barierę 2 punktów na bieg. Na finiszu kariery juniorskiej Maksym Drabik jest o krok przed swoim rówieśnikiem, Bartoszem Smektałą. Miana statystycznie najlepszej formacji młodzieżowej PGE Ekstraligi nie wywalczył jednak sam. Coraz częstsze przebłyski zaczął notować Przemysław Liszka. Popularny „Jason” w cieniu utalentowanego kolegi zaliczył kilka naprawdę dobrych spotkań, a jego starty przeciw seniorom wcale nie należą już do tych przypadków, w których zero można wpisywać przed biegiem. W samą porę – za rok Drabika w tej roli już nie będzie, a oczekiwania związane z juniorskimi punktami spadną właśnie na Liszkę. Asystować mu może Patryk Wojdyło lub niedoświadczony Mateusz Panicz.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!