Do obrony dziesięciopunktowej zaliczki z pierwszego, wygranego w stosunku 50:40 spotkania, przystąpią w czwartkowy wieczór Cellfast Wilki Krosno. W rewanżowym starciu ćwierćfinałowym podejmą przy Legionów drużynę Trans MF Landshut Devils. Przed niemieckim zespołem piekielnie trudne zadanie.
Krośnianie zrewanżują się za rundę zasadniczą?
Warto w tym miejscu odnieść się do dwumeczu w fazie zasadniczej, który właśnie w niej padł łupem zespołu z Bawarii. W 7. rundzie krośnianie w domowym meczu minimalnie zwyciężyli wynikiem 47:43, natomiast w kolejnej kolejce rewanżowej, to zespół Sławomira Kryjoma triumfował 49:41, zgarniając punkt bonusowy.
Po pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym w zdecydowanie lepszej sytuacji jest zespół z Podkarpacia, który w czwartkowy wieczór bronił będzie 10-punktowej zaliczki z Landshut, której głównymi architektami byli: Mateusz Szczepaniak (11+1), powracający po przerwie związanej z koniecznością zabiegu Andrzej Lebiediew (11) oraz Václav Milík (10). Z kolei w zespole ówczesnych gospodarzy najskuteczniejsi byli Kai Huckenbeck (12+1) oraz Kim Nillsson (11).
Wydaje się, że krośnianie po problemach związanych z torem w pierwszej części sezonu uporali się z nimi, a niejako dowodem tego może być dyspozycja w ostatnim domowym meczu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, w którym to rozgromili gości z Pomorza wynikiem 58:32.
Landshut Devils przed zadaniem z gatunku „mission impossible”
Krośnianie na swoim torze prezentują w tym sezonie solidną formę, czego najlepszym dowodem są pogromy, chociażby w meczu z Orłem Łódź (61:29), czy też wspomniany wyżej ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk (58:32). Oczywiście nie zapominamy o dwóch porażkach – z Polonią Bydgoszcz (44:45) oraz walkower z Falubazem Zielona Góra (0:40). Należy przy tym pamiętać o problemach z torem przy Legionów, które wówczas miały miejsce.
Ponadto, dyspozycja formacji seniorskiej na domowym torze także może wprawiać w optymizm kibiców z Podkarpacia. Cała czwórka, wykręciła w dotychczasowych meczach tego sezonu średnią biegową na poziomie ponad 2 punktów na bieg: Tobiasz Musielak (2,375 pkt./bieg), Andrzej Lebiediew (2,308 pkt./bieg), Václav Milík (2,154 pkt./bieg) oraz Mateusz Szczepaniak (2,094 pkt./bieg). Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu także o niedawno pozyskanym Keynanie Rew, który w zaledwie dwóch meczach, w których wystąpił zdobył 19 punktów w 10 biegach, a jego średnia przy Legionów wynosi aktualnie 2,667 pkt./bieg, co jest sprawą kapitalnego meczu w jego wykonaniu, w którym to zainkasował 14 punktów z 2 bonusami w sześciu biegach.
Nastroje w zespole z Krosna są bojowe, jednak manager Michał Finfa zapewnia o pełnej koncentracji. – Jesteśmy już bardzo blisko półfinału ligi ale musimy zachować pełną koncentrację. Nie ma mowy o lekceważeniu rywala bo to może się bardzo źle skończyć. Chcemy wygrać ten rewanż i dać dużo radości krośnieńskim kibicom – powiedział na łamach mediów klubowych.
Landshut Devils w tym sezonie zaprezentowali się naprawdę dobrze, a dowodem tego jest fakt, iż w przypadku gdyby w fazie play-off meldowały się cztery zespoły, drużyna z Niemiec walczyłaby w półfinale. Po fazie zasadniczej zajęła ona czwartą lokatę z 17 punktami na koncie, zostawiając za sobą chociażby H. Skrzydlewska Orła Łódź, czy też Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Wydaje się jednak, że pokonanie Cellfast Wilków wynikiem, który zapewni awans do półfinału na ich własnym torze będzie zadaniem piekielnie trudnym, wręcz z gatunku „mission impossible”.
Oba zespoły bez większych problemów kadrowych
Sztab szkoleniowy Cellfast Wilków Krosno zdecydował się desygnować na to spotkanie dokładnie takie samo zestawienie, jak w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym. Nasz medialny podopieczny – Tobiasz Musielak stworzy parę z Keynanem Rew, natomiast Mateusz Szczepaniak będzie punktował wspólnie z Václavem Milíkiem. Piąty z seniorów – Andrzej Lebiediew pojedzie w parze z juniorami.
Na podobny ruch zdecydował się manager zespołu z Landshut – Sławomir Kryjom, który nie dokonał żadnych zmian personalnych względem pierwszego starcia, a jedynie zamienił numery startowe młodzieżowców – Mario Niedermaiera oraz Noricka Blödorna. Tym samym zestawienie „Diabłów” otwiera Kai Huckenbeck, który otworzy spotkanie w parze z Valentinem Grobauerem. Następnie będzie jeździł w parze z Kimem Nillsonem. Pod numerem 4. zobaczymy Madsa Hansena, zaś Dimitri Bergé ścigał się będzie wraz z juniorami.
Pogoda nie pokrzyżuje planów?
Niewykluczone, że wczesnym popołudniem nad Krosnem przejdą opady, które finalnie nie powinny pokrzyżować meczowych planów. Ewentualne, najintensywniejsze przewidywane są na godzinę 13:00 i mogą potrwać około 2 godzin.
Krośnianie postawią „kropkę nad i” i jako pierwsi zameldują się w półfinale, czy też goście pokrzyżują plany Cellfast Wilków i ku zaskoczeniu wszystkich wezmą rewanż za pierwszy mecz?
Początek spotkania Cellfast Wilki Krosno – Trans MF Landshut Devils zaplanowano na 20:00. Mecz odbędzie się w czwartek, 11 sierpnia. Relację LIVE znajdziecie na speedwaynews.pl. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową tego spotkania.
Awizowane składy:
Cellfast Wilki Krosno:
9. Tobiasz Musielak
10. Keynan Rew
11. Mateusz Szczepaniak
12. Václav Milík
13. Andrzej Lebiediew
14. Franciszek Karczewski
15. Krzysztof Sadurski
16.
Trans MF Landshut Devils:
1. Kai Huckenbeck
2. Kim Nilsson
3. Valentin Grobauer
4. Mads Hansen
5. Dimitri Bergé
6. Norick Blödorn
7. Mario Niedermeier
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!