Jakub Krawczyk ma za sobą udany występ przeciwko ebut.pl Stali Gorzów. W starciu na Stadionie Olimpijskim zanotował siedem "oczek" i dwa bonusy, a na rozkładzie miał m.in. Andersa Thomsena.
Jakub Krawczyk był zadowolony ze swojego występu. Poza jedną „wpadką” może być ze swojego wyniku oraz stylu w jakim go osiągnął bardzo zadowolony.
– Dobre wejście, dobry koniec. Gdzieś tam jedna zerówka się trafiła, ale tak w każdym biegu punktowałem. I dzisiaj może nie tyle się cieszę z punktów co się cieszę z fajnej jazdy. Było dużo ścigania, dużo mijanek, cały czas w kontakcie. Więc jeżeli chodzi o to, to jest okej – powiedział dla speedwaynews.pl.
Po raz kolejny także potwierdziło się, że wychowanek Ostrovii miewa czasami problemy u progu sezonu, lecz na decydującą jego część jest zawsze gotowy w stu procentach.
– Tak jak gdzieś rozmawialiśmy już wcześniej, tak to z reguły gdzieś u mnie wygląda. Że ta końcówka sezonu wygląda bardzo dobrze i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej na finały – rzekł.
W walce Thomsen byłby „bez szans”
Po dziesiątej gonitwie Anders Thomsen miał nie do końca zrozumiałe pretensje o jazdę Jakuba Krawczyka. Senior zaatakował juniora ciosem w gogle, a sędzia ukarał go żółtą kartką. W rozmowie z jednym z naszych korespondentów Duńczyk wyznał, że nie wie kim jest Krawczyk oraz, że pojechał niebezpiecznie. Sam junior odniósł się jednak do tej sytuacji twierdząc, że nie są zrozumiałe te pretensje, ponieważ to było normalne ściganie.
– Nie wiem, o co on mógł mieć pretensje. Tam nic się nie stało, pojechaliśmy normalnie gdzieś. Najwidoczniej na sekundę mu się pomyliły sporty. Sport żużlowy ze sportem walki, ale to trzeba Andersa zapytać co to było – ocenił swoim okiem.
Na koniec prześmiewczo skomentował potencjalną walkę w oktagonie, na przykład przy okazji gali PGE Ekstraligi. Jak stwierdził, Duńczyk mógłby przegrać ten pojedynek.
– Nie, bić się nie będziemy. Mógłby nie mieć szans.
Jakub Krawczyk dziękuje także Ashley’owi Holloway’owi, że dziś był w parku maszyn i pomagał całej drużynie, także jemu, gdyż korzysta on z silników właśnie brytyjskiego tunera.
– Jestem w formie i w mega gazie. Mam dobre silniki pod sobą od Ashley’a, który też dzisiaj był na zawodach i nam pomagał, za co dziękuję – zdradził.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!