Sebastian Niedźwiedź tegoroczny sezon zakończy z zaledwie jednym ligowym biegiem na koncie. Żużlowiec musi poddać się operacji kolana, co w praktyce oznacza, że nie wyjedzie już na tor przed nadejściem zimy.
Sebastian Niedźwiedź został wypożyczony z RM Solar Falubazu Zielona Góra do OK Bedmet Kolejarza Opole tuż przed startem sezonu w 2. Lidze Żużlowej, ale w meczu było mu dane pojechać dopiero w trzeciej kolejce. Po pierwszej serii spotkania w Poznaniu zawodnik wylądował jednak w karetce, a wszystko dlatego, że… źle stanął podczas chodzenia po parku maszyn.
Wykonane badania wykazały zwichnięcie łąkotki i zerwanie ścięgna. Dalsza diagnoza okazała się jeszcze gorsza. – Z tego co wiemy, ma pozrywane więzadła i czeka go operacja. W związku z tym w obecnym sezonie nie będziemy mogli już na niego liczyć – powiedział wiceprezes OK Bedmet Kolejarza Opole, Lucjusz Bilik, na łamach „Nowej Trybuny Opolskiej”.
W tej sytuacji OK Bedmet Kolejarz Opole pozostaje z ledwie dwójką krajowych seniorów – Oskarem Polisem i Hubertem Łęgowikiem. W przypadku braku kolizji terminów trener Marek Mróz może także wystawiać duet „gości” z Falubazu Zielona Góra – Damiana Pawliczaka i Mateusza Tondera. Wówczas jeden z nich musi trafić pod numer 1–5 lub 9–13.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!