Moje Bermudy Stal Gorzów otrzymała spory cios. Oskar Hurysz doznał złamania lewego obojczyka podczas przedsezonowej sesji treningowej. Wychowanek Aforti Startu Gniezno czeka na środowy zabieg zespolenia kontuzjowanego łączenia.
Moje Bermudy Stal Gorzów poinformowała o urazie swojego młodzieżowca przez media społecznościowe. Wiadomość dotarła do świadomości kibiców późnym poniedziałkowym wieczorem. Do upadku Hurysza doszło podczas treningowych przejazdów.
Nie da się ukryć, że Oskar ma sporego pecha na początku swojej kariery. W minionym sezonie również musiał odpuszczać poszczególne zmagania, gdyż leczył uraz. Tuż przed możliwym debiutem w PGE Ekstralidze, Hurysz doznał złamania lewego obojczyka. W środę ma przejść zabieg zespolenia i wtedy poznamy dokładny okres absencji młodego zawodnika. Stal Gorzów przyznała, że młodzieżowiec wywarł spore wrażenie na sztabie szkoleniowym. – Do momentu upadku Oskar prezentował się bardzo dobrze na torze, osiągał naprawdę niezłe czasy, a jego ambicja i wola walki zrobiła na całym zespole bardzo pozytywne wrażenie – czytamy w klubowym komunikacie.
Oskar Hurysz zdał licencję w 2021 roku. Wcześniej świetnie prezentował swoje umiejętności w klasie 250cc. W minionym okienku transferowym zdecydował się na przenosiny do Moje Bermudy Stali Gorzów z Aforti Startu Gniezno. Gorzowianie zatem stracili ważny element składu. Należy pamiętać, że Oskar Paluch musi poczekać do 7 czerwca, aby mieć możliwość startów w PGE Ekstralidze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!