Stal Gorzów w ostatnich dniach robi wszystko, by w przyszłym sezonie móc wystartować w Ekstralidze. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że im się to uda.
Minione dwa tygodnie odkąd Dariusz Wróbel przejął stery w klubie Stal Gorzów były niezwykle gorące, jednakże wydaje się, że przynajmniej na razie te problemy, które nie cierpiały zwłoki, zażegnano. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż nowy prezes znalazł środki na spłatę podstawowych zobowiązań, niezbędnych, by móc ubiegać się o przyznanie licencji na sezon 2025. Teraz w kolejnym etapie, równie skomplikowanym i złożonym, celem jest odbudowanie nadszarpniętego wizerunku, ale także finansów. Nie będzie to łatwe, wobec czego proces ten z pewnością może potrwać latami.
Co ważne, nowy działacz ma opracowany plan naprawczy, poddany analizie przez specjalnych fachowców, który jednocześnie jest już powoli wdrażany w struktury klubu. Wiązać się to będzie z pewnymi oszczędnościami, lecz niezbędnymi do dalszego funkcjonowania. Żółto-niebieskich barw w przyszłym roku reprezentować nie będzie na pewno Jakub Miśkowiak. 23-latek jeszcze w tym tygodniu zostanie przedstawiony jako nowy nabytek GKM-u Grudziądz, o czym informowaliśmy już w październiku na łamach speedwaynews.pl.
Jeśli chodzi o zastępstwo na pozycji U24 za reprezentanta Polski to tutaj rozważano kilka scenariuszy. Jak przyznał Dariusz Wróbel – rozmowy trwają i w grę wchodzi wpisanie pod numer seniorski lokalnego wychowanka, który pełnić będzie funkcję tak zwanego „kevlaru” lub niewykluczone, że szansę otrzyma też Jakub Stojanowski. W każdym bądź razie początkowa idea sprowadzenia Mikołaja Czapli ze Startu Gniezno zdaje się być już nieaktualna.
Kolejne decyzje
To nie jedyne wieści płynące z województwa lubuskiego, ponieważ świeżo upieczony prezes zdradził też, jakie osoby zajmą miejsce w sztabie szkoleniowym po wcześniejszym zwolnieniu Stanisława Chomskiego. W tym przypadku dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że tak jak to miało miejsce w końcówce rozgrywek – w dalszym ciągu Stal Gorzów poprowadzą Piotr Świst – Krzysztof Orzeł. To jednak nie wszystko, bowiem do tej dwójki dołączy trzecia osoba, która sprawować będzie dodatkową pieczę nad młodzieżową. Co ciekawe, swoją rolę otrzyma też Chomski. Choć formalnie nie będzie on pełnić żadnej funkcji w drużynie to z jego pomocy i rad będzie mógł korzystać wyżej wymieniony duet trenerski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!