Ogromny pech jeszcze przed rozpoczęciem sezonu dopadł Oskara Bobera. Młodemu żużlowcowi spłonął bus.
Przygotowania Oskara Bobera do nadchodzącego i walki w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej znacznie się skomplikowały. Młodego żużlowca i ulubieńca fanów Speed Car Motoru Lublin dopadł ogromny pech. Zawodnikowi popularnych "Koziołków" samoistnie i doszczętnie spłonął bus, którym przemieszczał się na kolejne zawody żużlowe. W busie, który stał przed domem Oskara Bobera, nie znajdowała się na szczęście duża ilość sprzętu. Niewątpliwym jest jednak, że 20-latek znajduje się obecnie w trudnej sytuacji. Długo na reakcję środowiska i dobre serca nie trzeba było czekać.
Na pomoc Oskarowi ruszyli lubelscy kibice, którzy zorganizowali zbiórkę w serwisie "Pomagam.pl". Dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na nowego busa dla zawodnika. Jak wspomnieli organizatorzy, liczy się każda złotówka. Każdy, kto chciałby pomóc, może przyłączyć się do zbiórki i dokonać wpłaty. Wystarczy wejść tutaj.
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!