Na szczęście skończyło się na strachu. Kevin Woelbert, po wczorajszym upadku, jest jedynie mocno poobijany.
Wczorajszy mecz OK Kolejarza Opole ze Stalą Rzeszów skończył się dla Kevina Woelberta w najgorszy możliwy sposób. Niemiec, po upadku w 15 wyścigu, został przetransportowany do szpitala w kołnierzu ortopedycznym, z podejrzeniem złamań. Na szczęście zakończyło się na strachu.
Dokładniejsze badania nie wykazały bowiem żadnych kontuzji kostnych. Tym samym Woelbert jest jedynie mocno poobijany i z pewnością czeka go kilkudniowa przerwa w startach. Na szczęście jednak wczorajsza kraksa nie skończyła jego sezonu.
O wszystkim, za pośrednictwem swojego konta na facebooku, poinformował opolski klub.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!