W piątek sezon w Polsce zakończył Kacper Pludra oraz jego ZOOleszcz GKM Grudziądz. Co do powiedzenia miał zawodnik po ostatnim wyścigu spotkania w Arged Malesą Ostrów?
Kacper Pludra nie ukrywa, że spotkanie z Arged Malesą Ostrów nie ułożyło się po jego myśli. Zawodnik miał problem z dopasowaniem sprzętu do nawierzchni. – To był ciężki mecz dla mnie, jak i całej drużyny. Od pierwszego startu się męczyłem i musiałem szukać prędkości. Nie mogłem wyjechać ze startu i próbowałem szukać punktów po trasie. Miałem ten sam silnik co dotąd. Próbowaliśmy wszystkiego co działało w tym roku, ale motocykl zachowywał się inaczej. Razem z całym teamem usiądziemy i będziemy analizować co nie zadziałało – podsumował spotkanie junior ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
Wychowanek Unii Leszno uważa, że przenosiny do Grudziądza pomogły mu rozwinąć skrzydła. Pludra jest zadowolony ze swojej postawy w 2022 roku. – Sezon zdecydowanie na plus. Zaliczyłem duży progres. Cieszę się, że tak się rozwinąłem i liczę, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej. W Grudziądzu mam wszystko czego potrzebuję do rozwoju i z tego się cieszę.
Junior zadbał jednak o to, żeby nie kończyć sezonu na przełomie lipca i sierpnia i będzie ścigać się w szwedzkiej Allsvenskan. – Niedawno podpisałem też kontrakt w Szwecji i chciałbym pojechać w niej jak najlepiej potrafię. Nie zostało co prawda za dużo spotkań, bo to już końcówka sezonu. Chcę się pokazać z jak najlepszej strony wykorzystując szansę i próbując wywalczyć sobie kontrakt na następny rok.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!