Choć Jurica Pavlic po zakończeniu ubiegłego sezonu zakończył sportową karierę, to żużel nadal jest mu bardzo bliski. Chorwat przyznaje, że planuje powtórzyć treningowe przejażdżki, a w weekend pojawił się w Pardubicach.
Jurica Pavlic bardzo dużą część swojej żużlowej kariery spędził w biało-niebieskich barwach. W sezonach 2007-2012 chorwacki zawodnik zdobywał punkty dla Fogo Unii Leszno, najpierw jako junior, a później jako senior. Pavlic przyznaje, że nadal śledzi żużlowe wydarzenia i chętnie przyjeżdża do Wielkopolski. – Cały sprzęt pozostawiłem sobie na pamiątkę, a Leszno bardzo chętnie odwiedzam – mówi w rozmowie z Radiem Elka Chorwat.
Jednym z największych sukcesów sympatycznego zawodnika było wygranie w sezonie 2015 Zlatej Prilby na torze w Pardubicach. Chorwat przyznaje, że bardzo lubi czeskie zawody i tor. – Jestem tu 25 raz – przyznaje Jurica Pavlic, który w niedzielę ponownie pojawił się w Pardubicach.
Po zakończeniu barwnej przygody z czarnym sportem Jurica Pavlic zajął się pracą w rodzinnej firmie. Familia Pavliców sprawuje również pieczę nad stadionem w Gorican, gdzie za rok odbędzie się jedna z rund cyklu SGP. – Do tego czasu trochę przerobimy tor, żeby był jeszcze lepszy do ścigania – zaznacza Jurica Pavlic.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!