Wielka Brytania to państwo z niezwykle bogatą żużlową historią i najstarszymi rozgrywkami na świecie. Felietonista speedwaynews.pl, Krzysztof Dziamski, przybliża niezwykle barwną historię żużla na wyspach w swojej książce. Przeczytajcie niezwykły fragment poświęcony heroicznej postawie zawodników Belle Vue Aces.
Skutki krachu na Wall Street z 1929 roku zaczęły coraz mocniej docierać na Wyspy, a zwłaszcza do małych miasteczek na prowincji. Rosnące bezrobocie sprawiło, że ludziom nie w głowie były rozrywki, gdyż istniały inne, bardziej palące potrzeby. W związku z tym żużel w różnych częściach kraju przeżywał kryzys i zamykano kolejne tory. Spośród zaledwie czterech ekip, które ukończyły rywalizację w Northern League w sezonie 1931, tylko dwie zgłosiły się do kolejny rozgrywek: Belle Vue i Sheffield. W związku z tym nieuniknione okazało się połączenie lig i utworzenie jednej, ogólnokrajowej National League. Z oczywistą przerwą w trakcie drugiej wojny światowej, liga ta przetrwała do roku 1964, kiedy to dokonano reorganizacji.
Na rynku transferowym nie próżnowało Belle Vue, które musiało się wzmocnić, aby myśleć o skutecznej walce właśnie w National League. Na Hyde Road przybyli więc Fred Strecker z Nottingham, Dusty Haigh z Sheffield, Joe Abbott z Preston i Frank Charles z Leeds.
Jeszcze zanim jednak rozpoczął się sezon, żużlowców z Manchesteru dotknęła tragedia. Frank Varey, Eric Langton, Bob Harrison, Oliver Langton i Clem Cort udali się zimą na tournee do Urugwaju. Pewnego wieczoru w wyniku wypadku drogowego śmierć poniósł ostatni z nich. Jako że tournee zakończyło się finansową klapą, reszta zawodników na pogrzeb dla kolegi wydała swoje ostatnie pieniądze. Wraz z nimi przebywała żona Corta, która również pozostała bez żadnych środków finansowych. Zawodnicy z Belle Vue potajemnie przedostali się do Argentyny, gdzie rozegrali turnieje pokazowe, zyski z których przekazali wdowie po zmarłym koledze… Historia niczym z filmu.
***
Fragmenty te pochodzą z książki „Historia ligi brytyjskiej. Tom I (1929-1939)”. Zostały w niej spisane pionierskie sezony rozgrywek na Wyspach. Ruszyły one już w 1929 roku i od początku ich istnienia startowali w nich najlepsi zawodnicy świata. W czasach przedwojennych byli to Australijczycy, Amerykanie i oczywiście Brytyjczycy. Po wojnie, gdy geografia światowego żużla rozszerzała się, dołączyły do nich kolejne nacje.
—> Więcej o książce Krzysztofa Dziamskiego <—
W książce nie zabraknie opisu poszczególnych sezonów, pełnych składów drużyn, tabel, wyników oraz średnich czołowych zawodników. Dodatkowo wszystko wzbogacone zostało unikatowymi zdjęciami mistrzowskich drużyn i częścią statystyczną. Książka, wydana pod patronatem SpeedwayNews.pl, ma miękką oprawę i 212 stron. Zakupić ją można TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!