Jest szansa na powrót do organizowania imprez sportowych z udziałem kibiców w Szwecji. Wczoraj wieczorem szwedzka Minister Sportu, Amanda Lind, potwierdziła wiadomość, że jeżeli sytuacja epidemiologiczna w kraju nie ulegnie pogorszeniu, możliwy jest scenariusz z kibicami na stadionach.
Jest nadzieja dla sympatyków żużla w Kraju Trzech Koron. We wtorkowy wieczór pojawiła się informacja, dająca szansę na ponowne rozgrywanie imprez sportowych z ich udziałem na trybunach. Od 10 kwietnia, czyli od startu piłkarskiego sezonu, spotkania będą rozgrywane z publicznością. Wiadomość tę potwierdzona została przez Minister Sportu, Amandę Lind. Oczywiście, sytuacja epidemiologiczna potrafi być dynamiczna i ulec zmianie, niemniej takie deklaracje dają nadzieję miłośnikom sportów. Jak jednak zaznacza, jedyną rozsądną rzeczą, jaką mogą zrobić, jest zezwolenie na udział spotkaniu konkretnej liczby kibiców, która następnie będzie stopniowo zwiększana.
Sprawę skomentował również Mikael Holmstrand, pełniący funkcję wiceprezesa i menedżera ds. mediów w Elitespeedway Sweden. – Jest to bardzo dobra wiadomość, chociaż oczywiście jest ku temu jeszcze długa droga, jest też wiele “ale”, niemniej mam nadzieję, że ułoży się to po naszej myśli. Rząd widzi jednak pracę, jaką wykonują działacze sportowi w celu przygotowania się do odpowiedzialnego przyjęcia kibiców na trybunach — mówi.
– ESS ciężko pracuje, by zapewnić publiczności bezpieczny powrót na stadiony i aby kluby był gotowe na, to kiedy nadejdzie czas. Zarząd spotyka się co drugi tydzień, by przedyskutowywać obecną sytuację. Już w ubiegłym roku, w lecie, opracował szczegółowy protokół dotyczący tego, w jaki sposób można podjąć kibiców na trybunach w bezpieczny sposób. Odbyła się dyskusja, wedle której władze chciały podjąć próbę zrealizowania scenariusza z udziałem fanów w jakimś sporcie, do czego się zgłosiliśmy. Nadeszła jednak kolejna fala koronawirusa i nie doszło to do skutku — kontynuuje Holmstrand.
– Kluby są odpowiednio przygotowane do obsługi wszystkiego, począwszy od parkingów, wejść, po restauracje i trybuny. Imprezy żużlowe odbywają się na sporych obszarach, nie trudno wobec tego wprowadzić limity. Co więcej, nie jest to sport, na który kibice przyjeżdżają komunikacją miejską, lecz podróżują z miasta, bądź jego okolic, zazwyczaj własnym samochodem i w towarzystwie znanych im osób — dodaje.
Przypomnijmy, że zgodnie z planem Bauhaus-Ligan rozpocznie się 4 maja, czyli niespełna miesiąc po starcie rozgrywek piłkarskich. Szwedzkie władze będą miały wobec tego kilka tygodni na to, by sprawdzić, jak rozwija się sytuacja po wstępnym udziale kibiców w meczach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!