Wielki krok w stronę awansu do Nice 1. LŻ poczyniła ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz. Wspomnianym krokiem jest wysokie, wyjazdowe zwycięstwo – 37:53 z drużyną Wilków Krosno. Po tej porażce, wielu przekreśliło szanse podopiecznych trenera Ślączki na walkę o awans. Takiego zdania nie jest właściciel bydgoskiej Polonii – Jerzy Kanclerz.
Sternik klubu z Bydgoszczy przestrzega przez zbyt wczesnym skreślaniem szans przeciwników na awans. – Absolutnie nie wolno mówić, że jesteśmy już w finale, bo jest jeszcze druga połowa. Wygraliśmy 16 punktami. Cieszę się ze zwycięstwa – zaznaczył.
Kanclerz podkreślał, że krośnieński tor był zgoła inny niż podczas spotkania tych drużyn w fazie zasadniczej sezonu. – Cieszy mnie, że mimo innego toru moi zawodnicy potrafili na nim pojechać. Na takim torze Polonia Bydgoszcz w tym sezonie nie jechała. I bardziej mnie cieszy to, że potrafimy się również dopasować się do takiego toru. Bo wiadomo, że po 4. czy 5. biegu ta sytuacja nie była aż tak przejrzysta i klarowna, jak to wynikało po 15 wyścigu. Natomiast to co mówiłem trenerowi Ślączce, że w rundzie zasadniczej tor był całkowicie inny.
Bydgoszczanin nie wyróżnił indywidualnie żadnego ze swoich jeźdźców. – Ja mam piątkę zawodników, piątkę seniorów i to jest dla mnie żelazna piątka – podkreślił. – Dzisiaj René Bach zdobył 5 punktów przy jednej taśmie. Pozostała czwórka zdobyła ponad 10 punktów. Także Mateusz Tonder – 6 plus bonus to też jest piękny wynik, jak na juniora. Cała drużyna się dzisiaj spisała. W całym sezonie przegraliśmy jedno spotkanie w Poznaniu 40:50 i jeden mecz zremisowaliśmy, 45:45 w Rawiczu. Cała drużyna od początku sezonu, że tak powiem, mnie zaskakuje na plus. W odwodzie mam jeszcze Ivacica i Grobauera, oni czekają.
Wielce prawdopodobne jest, że skład Gryfów na niedzielny rewanż pozostanie bez zmian względem poprzedniego meczu. – Chyba tego składu na mecz rewanżowy nie zmienię, bo Ci chłopcy po prostu zasługują – zdradził.Kanclerz nie ukrywał, że był zaskoczony postawą debiutującego w polskiej lidze Australijczyka w barwach Wilków Krosno – Josha Pickeringa, zdobywcy 11 oczek. – Dzisiaj mnie ten cały Pickering zaskoczył. Australijczyk, który się sprawdził niesamowicie. Oprócz niego był Karpow i tradycyjnie Patryk Rolnicki. Ta trójka, że tak powiem, trzymała wynik.
Zdaniem Kanclerza, kluczem do sukcesów drużyny jest atmosfera i to ona jest fundamentem budowania solidnego zespołu. – W Bydgoszczy atmosfera jest od samego początku sezonu. Ja zawsze podkreślam, że w sporcie trzeba zacząć budować fundamenty, na zasadzie takiej żeby była ta atmosfera. To jest podstawa. Potem ten wynik sam przychodzi. U nas jest tak w Bydgoszczy, wiadomo, że ja za wszystko odpowiadam, ale są zawodnicy, którzy ten wynik wywalczyli na torze i im gratuluję. Natomiast cieszę się tym bardziej, że moja jakaś tam cząstka jest też w tym, że jest ten klimat. Działam 50 lat w sporcie i mogę powiedzieć, że też jakąś cegiełkę dołożyłem – dodał.
Zbudowany postawą krośnieńskich działaczy prezes bydgoszczan, z nadziejami spogląda na przyszłość krośnieńskiego ośrodka żużlowego. – Cieszę się, że w Krośnie jest budowana taka atmosfera, bo pamiętam, że jak pracowałem w Dębicy, to jeździłem na mecze do Tarnowa czy Rzeszowa. W 1974 miałem też epizod z Wisłoką Dębica. Cieszę się, że teraz Krosno też odbudowuje żużel. Myślę, że działacze wiedzą, co trzeba zrobić w tym klubie. Jeszcze raz podkreślam – fundamenty to jest podstawa, atmosfera, dobranie zawodników i ta, że tak powiem, współpraca. To jest podstawa. A potem wynik sam przychodzi, bo jeżeli zawodnik ma na czas płacone, to inwestuje w sprzęt i wtedy są tego efekty – wyraźnie podkreślał.
Jerzy Kanclerz zapytany o plany na sezon 2020, a także o to, czy pojawiają się jakieś konkretne nazwiska przyznał, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by poruszać ten temat. – Jeszcze za prędko, żeby o tym mówić. Nie rozpocząłem takich rozmów. Na pewno ten trzon drużyny, a kto wie, czy wszyscy nie zostaną, bo im się dobrze jeździ w Bydgoszczy, mają na czas płacone. Jeżeli nawet wejdziemy do wyższej ligi, to może jeden, czy dwóch zawodników się pojawi w składzie bydgoskiej Polonii – zdradził na koniec rozmowy z portalem speedwaynews.pl, Jerzy Kanclerz.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!