Żużlowcy OK Kolejarza Opole w piątkowe popołudnie przygotowywali się na swoim obiekcie do niedzielnego meczu wyjazdowego w Rzeszowie. Niestety, fatalnie trening zakończył się dla jednego z juniorów.
Podczas jednego z przejazdów z udziałem młodzieżowców, Kamil Kamiński rywalizował z Jarosławem Krzywoszem. Niestety dla obu, starcie to zakończyło się groźnym upadkiem i wyjazdem Krzywosza do szpitala na szczegółowe badania. Tam okazało się, iż u najlepszego juniora w kadrze Piotra Żyto doszło do złamania obojczyka. Żużlowiec na moment stracił także przytomność, ale tutaj jest poprawa – odzyskał ją. U Kamińskiego skończyło się na rozcięciu łuku brwiowego.
To oznacza, że w chwili obecnej opolski zespół zostaje z trójką juniorów. W składzie na mecz w Rzeszowie znalazł się pod numerem siódmym – Adrian Bialk, a miejsce z szóstką na kombinezonie miał zająć Krzywosz. Teraz trener musi wybrać kogoś z dwójki Kamil Kamiński – Mateusz Pacek.
źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!