Trwa zamieszanie związane z herbem Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Kibice oburzyli się, gdy zobaczyli zupełnie nowy emblemat na zdjęciach ze spotkania sponsorskiego. Okazuje się, że być może Polonia nie będzie musiała rezygnować ze swojego dotychczasowego, tradycyjnego herbu.
Atmosfera wokół klubu znad Brdy ostatnio nieco się popsuła. Wszystko za sprawą spotkania dla sponsorów, po którym Abramczyk Polonia Bydgoszcz opublikowała fotorelację. Kibice dostrzegli zmieniony herb klubu, mający niewiele wspólnego z tradycyjnym biało-czerwonym trójkątem. Na dodatek bardzo dużo miejsca poświęcono na logo sponsora tytularnego ekipy z eWinner 1. Ligi Żużlowej.
Dwie Polonie
Klub żużlowy zareagował na krytykę i zaprzeczył, jakoby logo ze zdjęć po spotkaniu miało być nowym emblematem bydgoszczan. Okazało się, że prawo do tradycyjnego herbu ma Klub Piłkarski Polonia Bydgoszcz, a dotychczas ŻKS korzystał z niego na bazie umowy. Żużlowa Polonia utrzymywała, że KP zażądał za przedłużenie porozumienia sumy pieniężnej, której ŻKS nie może zapłacić.
I tutaj zaczynają się schody, bo pojawiło się także oświadczenie piłkarskiej ekipy. KP Polonia odparła oskarżenia o wpływ na zmianę herbu ŻKS-u. Prezydium zarządu w piśmie zapewniło, że klub żużlowy nie wyraził zainteresowania przedłużeniem umowy na korzystanie z herbu. Ważne jest to, że będący właścicielem herbu klub piłkarski zapewnia, iż nie zmienił warunków umowy. Pełna treść oświadczenia jest dostępna na stronie internetowej.
Kibice wkroczyli do akcji
Ktoś więc oszczędnie gospodaruje prawdą, a to bardzo nie spodobało się kibicom. Fani zaangażowali się, by zażegnać spór o herb i skonsultowali się z władzami obu klubów. Na facebookowym fanpage’u stowarzyszenia „Biało-Czerwone Pokolenie” pojawiło się kolejne w całym zamieszaniu oświadczenie.
– Nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć, kto w tej sytuacji mija się z prawdą, jednak oświadczamy i my, że wczoraj, wraz z naszymi braćmi po szalu ze Stowarzyszenia Pomagamy Polonii odbyliśmy konsultacje z przedstawicielami piłkarzy i żużlowców – czytamy w tekście oświadczenia.
Najważniejsza konkluzja jest jednak taka, że wedle treści rozmów z Jerzym Kanclerzem (ŻKS) i Tomaszem Kowalkowskim (KP), obu stronom zależy na rozwiązaniu konfliktu. – Skoro więc, ŻKS zamierza nadal używać biało-czerwonego trójkąta, a KP wyraża wolę jego bezpłatnego udostępnienia, to w czym leży problem? Apelujemy, żeby usiąść w zgodzie przy jednym stole i sfinalizować to, co Panowie (…) deklarowali – podkreślają kibice. Pełna treść na stronie stowarzyszenia.
Co z herbem ŻKS Polonii?
Jeśli wszystko ułoży się tak, jak chcieliby tego kibice, Abramczyk Polonia Bydgoszcz nadal będzie korzystać z historycznego herbu. O ile KP rzeczywiście nie chce zmieniać warunków umowy, to porozumienie wydaje się oczywiste. Wygląda na to, że ruch jest w takiej sytuacji po stronie „żużlowców” i Jerzego Kanclerza.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!