Przed Jackiem Holderem kolejny, już szósty sezon startów w eWinner Apatorze Toruń. Australiczyk po raz pierwszy od czasu pojawienia się nad Wisłą, nie będzie ścigać się w jednym klubie ze swoim bratem, Chrisem. Młodszy z Holderów sądzi, że „Chrispy” wróci do Apatora.
Torunianie w zakończonym już sezonie 2021 byli od samego początku skazywani na walkę o utrzymanie w elicie. Jack Holder przyznaje, że właśnie zachowanie ligowego bytu było głównym celem. – Na koniec sezonu było dość blisko zajęcia miejsca, oznaczającego spadek, ale na szczęście udało się tego uniknąć – mówi w rozmowie z klubowymi mediami zawodnik eWinner Apatora. Holder był jednym z architektów sukcesu, jakim było utrzymanie. – Poprzedni sezon miałem naprawdę dobry i za rok postaram się udowodnić, że to nie był żaden fuks. Radziłem sobie naprawdę nieźle i miałem tylko jeden poważny wypadek, na dodatek nie z mojej winy – podkreśla 25-latek.
Przyszły rok będzie inny niż poprzednie. Chris Holder po kilkunastu latach startów w barwach Apatora, opuścił Gród Kopernika i związał się umową z Arged Malesa Ostrowem Wielkopolskim. – To na pewno będzie inny sezon, bo odkąd byłem w Toruniu, to Chris zawsze był razem ze mną. Sprawy potoczyły się tak, jak się potoczyły i trochę mi szkoda – przyznaje szczerze młodszy brat Chrisa Holdera. Jack zaznacza, jednak, że według niego powrót Chrisa jest kwestią czasu: – Jestem pewien, że Chris wróci do nas i okres bez niego będzie naprawdę krótki.
Holder był drugim oficjalnie zaprezentowanym zawodnikiem eWinner Apatora, krótko po nim pojawiło się potwierdzenie umowy Pawła Przedpełskiego. Cały czas nie znamy oficjalnego składu torunian, lecz przesądzone jest zatrzymanie Roberta Lamberta i ściągnięcie Patryka Dudka. Nic dziwnego, że Jack Holder jest pełny optymizmu. – Cel na przyszły rok jest taki sam, jak zawsze, czyli złoty medal – mówi otwarcie młodszy z Holderów. – Na papierze mamy bardzo mocny skład i mam nadzieję, że potwierdzimy klasę i zakończymy sezon na samym szczycie – kończy jeden z liderów Apatora w sezonie 2021.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!