Kolejny z zespołów startujących w Bauhaus-Ligan zakończył już budowę składu. Jest nim Indianerna Kumla a jej ostatnim elementem układanki został Tero Aarnio.
Człowiek orkiestra
38-letni zawodnik z Finlandii startuje gdzie tylko może. Starty na klasycznych motocyklach łączy z tymi na długi tor czy nawet okazjonalnie można go zobaczyć na lodzie. Jedynym odłamem czarnego sportu, w którym jeszcze nie widzieliśmy Tero Aarnio jest grasstrack, lecz patrząc po dotychczasowych dokonaniach jego start tam nie jest rzeczą niemożliwą. Podobnie będzie i w przyszłym sezonie. Podpisał on bowiem ponownie umowę warszawską z Unią Tarnów. Został także czwartym rezerwowym cyklu o Indywidualne Mistrzostwo Świata na długim torze.
W minionym sezonie ścigał się jeszcze w lidze brytyjskiej w barwach Scunthorpe Scorpions. Wystąpił w dziesięciu spotkaniach „Skorpionów”, po których jego średnia wyniosła równe dwa punkty na bieg. Na tę chwilę nie podpisał jeszcze kontraktu na Wyspach Brytyjskich, lecz bardzo możliwe, że stanie to się już w niedalekiej przyszłości.
Powrót na najwyższy szczebel
Rok, tyle trwał rozbrat Tero Aarnio z najwyższym szczeblem rozgrywkowym w Szwecji. Ostatni raz do startu w Bauhaus-Ligan miał w 2021 roku. Wystąpił wówczas w jednym spotkaniu późniejszych mistrzów, Dackarny Mallila, w których zdobył 3 punkty w sześciu startach. Na tym jego dotychczasowa przygoda w Bauhaus-Ligan się zakończyła, lecz napisze nowy rozdział już w sezonie 2023 w Indianernie Kumla. To właśnie tam kontrakt podpisał Fin a jego klubowymi kolegami będzie m.in czwórka biało-czerwonych.
Jest to wyróżnienie dla Aarnio za udany sezon 2022. Startował bowiem w Allsvenskan w zespole rezerw Indianerny. W ośmiu spotkaniach zdobył 79 punktów co przełożyło się na średnią 1.975 punktu na bieg i w ostatecznym rozrachunku brązowy medal rozgrywek na zapleczu. Jak przyznał sam zawodnik nie wyobrażał sobie zmiany zespołu przed kolejnym rokiem i już nie może się doczekać startów w Bauhaus-Ligan. – Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu podpisaliśmy kontrakt. Z mojej strony nie było innej opcji niż Indianerna w przyszłym sezonie. W Kumli czuje się jak w domu i przez to klub jest na szczycie mojej listy życzeń. W zeszłym roku zrobiłem wszystko w Allsvsenskan, aby pokazać, że chcę wrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Szwecji. Jestem naładowany, aby się pokazać przyszłym sezonie! – czytamy w komunikacie prasowym.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!