Tylko dwa mecze szwedzkiej Elitserien udało się rozegrać we wtorkowy wieczór. Jednym z nich była konfrontacja w Målilli, gdzie Dackarna rywalizowała z Västervik Speedway w meczu na szczycie.
Początek meczu to dwa mocne uderzenia gospodarzy, którzy wyszli po dwóch wyścigach na sześciopunktowe prowadzenie. W trzecim wyścigu Dackarna straciła jednak jednego ze swoich zawodników – Olivera Berntzona, który walcząc o punkty zahaczył o jednego z rywali i uderzył w bandę na prostej przeciwległej do startu. Szwed z powtórki został wykluczony, bowiem przerwanie gonitwy było z jego winy, lecz więcej go już na torze nie zobaczyliśmy.
Brak jakichkolwiek informacji ze Szwecji sprawiał, że obawiać się o stan zdrowia zaczęli kibice, głównie Car Gwarant Startu Gniezno, gdzie Berntzon startuje w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej. Wiemy już, że u utalentowanego zawodnika nie doszło do żadnych złamań i jak poinformował w mediach społecznościowych członek teamu niespełna 26-letniego żużlowca – Łukasz Związko, Berntzona na pewno czeka kilka dni przerwy od startów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!