Finał sagi na linii Sajdak-Jabłoński! Decyzją sądu znany były ekspert musiał przeprosić publicznie mechanika Dariusza Sajdaka.
Geneza
Wydarzenie dotyczy słów, które padły podczas magazynu Canal + ,,Kolegium Żużlowe”. Ówczesny ekspert stacji, były żużlowiec Mirosław Jabłoński zarzucił użyczenie kradzionego silnika dla Krzysztofa Lewandowskiego. W tej ,,transakcji” miał uczestniczyć obecny mechanik Patryka Dudka – Dariusz Sajdak. Jabłoński dodał od siebie, że z mechanikiem ,,nikt się nie wita w parku maszyn”. Zaznaczył , że jest ,, wrogiem numer jeden”. Mechanik zdecydowanie nie zgodził się ze słowami, które padły w programie. Efekt? Założona sprawa w sądzie o zniesławienie.
Wyrok
Dwa dni temu sąd wydał ostateczny wyrok w tej sprawie. Mirosław Jabłoński musiał przeprosić oficjalnie mechanika, co uczynił to na swoim profilu w mediach społecznościowych:
– Ja Mirosław Jabłoński oświadczam, iż w dniu 30 sierpnia 2023r. podczas emisji programu „Kolegium żużlowe” emitowanego na platformie telewizyjnej Canal + powieliłem informacje nieprawdziwe i zasłyszane w stosunku do Dariusza Sajdaka za co przepraszam.
Mirosław Jabłoński i Daria-Kabała MalarzAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!