Rozgrywki 1. Ligi Żużlowej zapowiadają się chyba najciekawiej spośród wszystkich poziomów rozgrywkowych. Co prawda faworyt do triumfu jest jasny, ale pozostałe drużyny wydają się szalenie wyrównane. Wojciech Dankiewicz stawia naturalnie na Falubaz, jednak nie wyklucza niespodzianki podczas rozstrzygających meczów sezonu.
Lista ze składami nakazuje myśleć tylko jedno – to będzie rok powrotu Stelmet Falubazu Zielona Góra do elity. Tak samo miało być jednak w ubiegłym sezonie, a zielonogórzanie w najważniejszym meczu sezonu nie sprostali zadaniu. Teraz skład udało się wzmocnić, a na horyzoncie jest wizja wypożyczenia juniora z Leszna. Faworyt jest więc jasny, ale czy ktoś będzie w stanie rzucić rękawice „Motomyszom”? Inne ekipy wydają się dość wyrównane, ale da się wskazać kilka najbardziej aspirujących.
Kto zagrozi Falubazowi?
Jeśli jednak chodzi o wyniki w poszczególnych spotkaniach, to pokonanie Falubazu w dwumeczu jest na papierze mission impossible. – Odrobili lekcję z sezonu 2022. Po zakończeniu ligi dyrektor Piotr Protasiewicz zrobił naprawdę dobre transfery. Dla mnie murowany kandydat do wygrania rundy zasadniczej, a potem zobaczymy, bo play-off lubi wszystko wywracać do góry nogami – mówi dla polskizuzel.pl Wojciech Dankiewicz.
Najbliżej zielonogórzan na dystansie całego sezonu będą zdaniem eksperta Abramczyk Polonia Bydgoszcz oraz H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Podopieczni Marka Cieślaka przez zimę zyskali opinię kandydata do miana czarnego konia. To dzięki ciekawym transferom i nowemu menadżerowi. Polonia z kolei po klęsce play-offów w 2022 roku chce znów spróbować. – Wydają się nie tak mocni, jak przed rokiem, ale na papierze to wciąż druga siła. No i jest tam Wiktor Przyjemski – zaznacza Dankiewicz.
A co dalej?
14 kolejek rundy zasadniczej w sierpniu straci jednak jakiekolwiek znaczenie. Wówczas rozpocznie się faza finałowa. Przed rokiem najlepsza ekipa 1. Ligi Żużlowej w decydujących meczach potknęła się w półfinale. – Wyników play-off nie odważę się typować, bo rok temu Polonia wygrała pewnie sezon zasadniczy, a potem nie weszła do finału – zaznacza komentator i ekspert telewizyjny.
Jakiekolwiek obecne typy opierają się właściwie tylko o wiedzę z zeszłego roku i domysły dotyczące kolejnego sezonu. Gdy rozpoczną się mecze ćwierćfinałowe, a potem półfinałowe, sytuacja będzie już zupełnie inna niż teraz. – Wiele może się zmienić, bo zawodnicy mocni w tym sezonie niekoniecznie muszą utrzymać formę – podkreśla Wojciech Dankiewicz. Osobną kwestią będą także wahania formy w trakcie sezonu.
Na inaugurację 1. Ligi Żużlowej jej główny faworyt pojedzie do Rybnika, a wspomniana Abramczyk Polonia Bydgoszcz zmierzy się z H. Skrzydlewska Orłem Łódź w hicie inauguracyjnej kolejki. Podobnie jak PGE Ekstraliga, zaplecze elity wystartuje w drugi weekend kwietnia. To okres świąt wielkanocnych.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!