Za nami zaległe mecze w ramach 4. kolejki CS Superligi, w obu spotkaniach doszło do derbów Kujaw i Pomorza. O ile w przypadku meczu Mustang - Drwęca wynik nie budził większej sensacji. O tyle porażka TSŻ-u dla wielu mogła być niespodzianką.
Wszystkie spotkania, jakie odbyły się w ten weekend to zaległe mecze 4. kolejki CS Superligi. Reszta odbyła się zgodnie z planem 12 lipca.
ULKS Mustang Żołędowo vs. Drwęca Kaszczorek 88:62
Goście do Żołędowa przyjechali bez trójki mocnych zawodników: Szymona Rząda, Aleksandra Zielińskiego i Filipa Kowalskiego. Przez to gospodarze dali szansę kilku mniej doświadczonym zawodniczkom i zawodnikom. Obie drużyny do tej pory objawiły się jako waleczne, a to dla garstki kibiców zebranych przy ulicy Słonecznej było gwarantem widowiska.
Emocji nie brakowało od początku spotkania. Nie mająca po swojej stronie, aż takich armat Drwęca mocno trzymała wynik. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili zaledwie 16:14. Klub z gminy Osielsko dał radę mocniej odjechać w drugiej serii m.in. dzięki podwójnej wygranej w biegu 6. W zasadzie do wyścigów nominowanych wygrane Mustanga 7: 3, przeplatane były z remisami i tak oto po 12 biegach widniał rezultat 68:52.
Najwięcej emocji dostarczyła ostatnia gonitwa dnia, a w niej zmierzyły się dwa rodzeństwa. Bracia Kędziora po stronie Drwęcy i siostry Klett w barwach Mustanga. Bieg ten, co warte odnotowania w annały speedrowera w Polsce zakończył się podwójną wygraną sióstr.
Mustang w tym meczu zrobił swoje, komplety odnotowali: Maciej Stefański, Jakub Kuś, Radosław Morawiak i Arkadiusz Słysz. Drwęca zaś zebrała kolejne szlify. Po przebiegu meczu można wnioskować, że drużyna stopniowo idzie w dobrym kierunku, co wkrótce powinno zaprocentować. Zdecydowanie zabrało chociaż jednej indywidualnej wygranej po stronie gości. Najwięcej punktów dla „Wodników” zdobyli Bartosz Fryckowski (15+1) i Martin Katarzyński (14).
ULKS Mustang Żołędowo: 88
1. Maciej Stefański (4,4,4,4) 16
2. Kamil Wilbrandt (2,3*,3*,3*) 11+3
3. Jakub Kuś (4,4,4,4,4) 20
4. Wiktor Kadow (1,2,-,-) 3
5. Radosław Morawiak (4,4,4,4,3*) 19+1
6. Marcel Świątkowski (1,1,-,-,2) 4
7. Zuzanna Klett (1,1,3*) 5+1
8. Patrycja Klett (1,1,4) 6
9. Arkadiusz Słysz (4) 4
Drwęca Kaszczorek: 62
1. Martin Katarzyński (3,3,3,2,3) 14
2. Adrian Kędziora (1,1,2*,2*,1) 7+2
3. Dawid Jeziorek (3,3,2,3,1) 12
4. Kamil Kubicki (2*,2*,1,1) 6+2
5. Bartosz Fryckowski (3,2,3,3,2*,2) 15+1
6. Mikołaj Lis (2*,-,2*,-,1) 5+2
7. Łukasz Kędziora (1,2) 3
Zawodnik meczu: Jakub Kuś
ULKS Mustang Żołędowo vs. TSŻ Schoenberger Toruń 76:65
Opinia, że tor w Żołędowie jest obecnie najbardziej sprzyjającym walce owalem w Polsce, po raz kolejny się potwierdziła. Mecz stanowił świetne widowisko, był pełen mijanek i nie do końca spodziewanych zwrotów akcji.
Goście pojawili się w Żołędowie bez swojego lidera Remigiusza Burchardta, zabrakło ponadto Jakuba Sawińskiego i Adama Bożejewicza. Jednak reszta zawodników TSŻ-u to na tyle mocni zawodnicy, że absencja owych panów nie tłumaczy tego, co miało miejsce na torze.
Po biegowym remisie w pierwszej gonitwie dnia przyszedł bieg drugi. Tam jadący na drugiej pozycji Jakub Kościecha upadł, poszerzając tor jazdy. Aby zrobić miejsce przy krawężniku swojemu doparowemu. W Kościechę wpadł zawodnik gospodarzy Kamil Wilbrandt i torunianin został wykluczony.
W powtórce osamotniony Bartłomiej Sikorski nie dał rady bardziej doświadczonym rywalom i Mustang wygrał 7:2. Po serii remisów w biegu 6 duet Cegielski-Syrkowski dowiózł rezultat 6:4 i strata gości zmalała do 3 punktów. W biegu 7 doszło do arcyniecodziennego wydarzenia. Pod taśmą ustawili się Maciej Stefański i Kamil Wilbrandt, chociaż według programu w tym biegu powinni jechać Jakub Kuś i Radosław Morawiak.
Sędzia Łukasz Bazelak wykluczył Kusia i Morawiaka, za przekroczenie limitu czasu. W obliczu tej sytuacji goście musieli pojechać tylko jedno okrążenie, aby zgarnąć gwarantowane 7 punktów. Jak się okazało, nie takie gwarantowane. Tuż po ostrożnym starcie przednie koło uniósł Borys Wojciechowski. Wtedy arbiter spotkania zagwizdał i wykluczył torunianina, gdyż unoszenie koła jest niedozwolone.
Marcin Paradziński przejechał spacerowym tempem jedno okrążenie i otrzymał za ten bieg 4 punkty. Oznaczało to, że na tablicy wyników widniał rezultat 32:31 dla gości. Bieg ten mógł być dla TSŻ-u punktem zwrotnym spotkania. I po raz kolejny mógł, bowiem na drugim łuku pierwszego okrążenia Jakub Kościecha próbując domknąć Arkadiusza Słysza, przejechał wewnętrzny krawężnik dwoma kołami. Został za to wykluczony, po raz kolejny gospodarze podwójnie ograli osamotnionego Bartłomieja Sikorskiego.
TSŻ znowu do gry wrócił w gonitwie 11, kiedy to Paweł Cegielski i jadący jako rezerwa taktyczna Jakub Kościecha odnieśli podwójne zwycięstwo. Strata gości została zniwelowana wówczas do 6 punktów. W biegu 12 po raz trzeci w tym spotkaniu wykluczony został Jakub Kościecha. Tym razem w momencie, kiedy Kościechę wymijał Kamil Wilbrandt torunianin wpadł w uślizg i w konsekwencji obaj upadli na tor. W powtórce duet Kastrau-Wilbrandt podwójnie pokonał Kosmę Syrkowskiego.
Przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników widniał rezultat 61:50 dla Mustanga. Te koniec końców wyszły na remis (wygrana gospodarzy 7: 3, gości 7: 3 i 5:5). Oznaczało to meczową wygraną ULKS-u Mustanga. Klub z gminy Osielsko otrząsnął się po trudnym początku i ponownie zaskakuje w walce o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Liderem Mustanga był Michał Kastrau (17+1), srebrny medalista indywdualnych mistrzostw świata weteranów był bardzo pewnym punktem gospodarzy. Jednak cały Mustang pokazał, że kluczem do sukcesu jest wyrównana drużyna.
Gości czeka teraz wiele pracy przy wyciąganiu konsekwencji z tej porażki. Poza Pawłem Cegielskim (19) i Marcinem Paradzińskim (14), żaden z zawodników nie podjął rękawicy. Z dobrej strony pokazał się w jednym biegu Karol Krajewski. Śmiało można powiedzieć, że TSŻ popełnił festiwal błędów. Torunianie przegrali drugie spotkanie w tym sezonie, biorąc pod uwagę wyrówaną tabelę i układ drugiej części sezonu zasadniczego, szanse TSŻ-u na fazę play-off wydają się być matematyczne.
ULKS Mustang Żołędowo: 76
1. Michał Kastrau (4,3,4,3*,3) 17+1
2. Arkadiusz Słysz (1,1,3*,4,2*) 11+2
3. Maciej Stefański (4,2*,4,1,2) 13+1
4. Kamil Wilbrandt (3*,3,2,4,1) 13+1
5. Radosław Morawiak (2*,4,w,3,4) 13+2
6. Jakub Kuś (3,1,w,2,3*) 9+1
7. Zuzanna Klett – nie startowała
8. Patrycja Klett – nie startowała
9. Marcel Świątkowski – nie startował
10. Wiktor Kadow – nie startował
TSŻ Schoenberger Toruń: 65
1. Marcin Paradziński (3,4,4,1,2) 14
2. Borys Wojciechowski (2*,1,w,-) 3+1
3. Jakub Kościecha (w,3,w,3*,w,3*) 9+2
4. Bartłomiej Sikorski (2,-,2,-) 4
5. Paweł Cegielski (4,4,3,4,4) 19
6. Kosma Syrkowski (1,2,1,2,1) 7
7. Wiktor Czerwiński (2*,2,1) 5+1
8. Fryderyka Wojciechowska – nie startowała
9. Karol Krajewski (4) 4
Zawodnik meczu: Michał Kastrau
CS Superliga Żaków
W ramach Drużynowych Mistrzostw Polski do lat 12 spotkały się ekipy ULKS-u Mustanga Żołędowo i TSŻ-u Schoenberger Toruń. Górą w starciu byli dysponujący większymi rowerami gospodarze, w ich barwach najwięcej punktów zdobył Maciej Siwka (17). Honoru gości obronił Adrian Olkowski (18+1). Młodzi zawodnicy pokazali piękno speedrowera i bardzo ambitnie walczyli.
ULKS Mustang Żołędowo: 56
1. Maciej Siwka (3,4,2,4,4) 17
2. Wojciech Kiciak (2*,2,4,-) 8+1
3. Oskar Praca (4,3,3*,2,3) 15
4. Wojciech Partyka (3*,2*,1,3*,1) 10+3
5. Oskar Rzońca (2) 2
6. Oliwia Wilbrandt (4) 4
TSŻ Schoenberger Toruń: 44
1. Adrian Olkowski (4,4,3*,3,4) 18+1
2. Antoni Bosak (1,1,1,2,2*) 7+1
3. Xawery Jeziorek (2,3,2,1,3) 11
4. Feliks Górniak (1,1,4,1,1) 8
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!