Hitem drugiej kolejki PGE Ekstraligi będzie starcie pomiędzy RM Solar Falubazem Zielona Góra a Eltrox Włókniarzem Częstochowa. Kierownik zielonogórskiej drużyny uważa, że ekipa z województwa lubuskiego sprawdzi siłę Włókniarza.
RM Solar Falubaz Zielona Góra zanotował wymarzone rozpoczęcie sezonu. Podopieczni Piotra Żyty wygrali w Rybniku z tamtejczym ROW-em 53:36 i po pierwszej kolejce są wiceliderem PGE Ekstraligi. Tuż za nimi plasuje się częstochowski Włókniarz. Teraz obydwie drużyny zmierzą się ze sobą w Zielonej Górze. Trudno wskazać faworyta tego starcia, albowiem Falubaz zaprezentował się w Rybniku z bardzo dobrej strony, a Włókniarz minimalnie tylko niżej pokonał na własnym torze GKM Grudziądz.
Zdaniem kierownika Falubazu zielonogórzanie sprawdzą prawdziwą moc „Lwów”. – Po nazwiskach widać, że to jest mocna drużyna. W pierwszym meczu na własnym stadionie potwierdzili, że są silnym kolektywem i na pewno czeka nas trudne spotkanie, jednak u nas tak łatwo jak u siebie nie będą mieli. Czekamy na kolegów z Częstochowy i sprawdzimy ich moc – mówił podczas briefingu prasowego Falubazu Tomasz Walczak.
Trener Żyto zdecydował się na drobne przetasowania w podstawowym składzie. Była to po części odpowiedź na zestawienie awizowane przez trenera Marka Cieślaka. – Jest to przywilej dla gospodarza. Może on odpowiedzieć na awizowany skład gości. Na podstawie symulacji biegów uznaliśmy, że wybrany przez nas układ jest optymalny. Czy to będzie trafne czy też nie, to się okaże po meczu. Mamy tak skonstruowaną drużynę, że każde zestawienie byłoby dobre, a skład na mecz z Włókniarzem jest efektem naszych ustaleń i odpowiedzią na skład gości – zaznaczył Walczak.
– Tryb jest cały czas ten sam. Trenujemy, ale przez brak sparingów ścigamy się między sobą, ćwiczymy jazdę spod taśmy. Zawodnicy selekcjonują silniki i sprawdzają swój potencjał. Cały czas szukają czegoś nowego, niektórzy wysyłają sprzęty do serwisu. A to wszystko ma na celu jak najlepsze przygotowanie się do meczu z Częstochową – odpowiedział zapytany o treningi Falubazu Walczak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!