Całkowita przebudowa składu miała miejsce w Ostrowie Wielkopolskim. Ostrovia w sezonie 2024 będzie mieć aż czterech nowych seniorów, a jedynymi, którzy pozostali po tegorocznych rozgrywkach są Sebastian Szostak i Tobiasz Musielak.
Zawodnicy krajowi (Tobiasz Musielak, Gleb Czugunow, Wiktor Jasiński): 4,5
Tobiasz Musielak jako jedyny spośród seniorów Arged Malesy Ostrów Wielkopolski przedłużył kontrakt na sezon 2024. W tegorocznych rozgrywkach był on liderem ostrowskiej drużyny, lecz pech go nie omijał. Sezon rozpoczął i zakończył z kontuzją. Podczas inauguracyjnego spotkania, gdy Ostrovia mierzyła się w Gdańsku Polak upadł na tor i złamał obojczyk. W efekcie zmuszony był do kilkutygodniowej pauzy. To spowodowało, że później zaczął „wjeżdżać się” w sezon od reszty stawki. Gdy jednak doszedł do pełni sił to regularnie zdobywał dwucyfrowe zdobycze. W ostatnim meczu – z Enea Falubazem Zielona Góra ponownie jednak zapoznał się z nawierzchnią opuszczając stadion w karetce. Doznał wieloodłamowego złamania kości piszczelowej i na koniec sezonu zmuszony był do przejścia operacji, a później żmudnej rehabilitacji. Jak jednak zapewnia – do wiosny będzie gotów.
Ostrowianie nie próżnowali na rynku transferowym. Gleb Czugunow zdecydował się na powrót na zaplecze, gdzie ostatni raz startował w 2017 roku broniąc barw Orła Łódź. Dla niebiesko-białych wystąpił w dwóch meczach zdobywając średnio 1,889 pkt/bieg. Później przeniósł się już do Wrocławia i tam jego kariera nabrała tempa, lecz w ostatnich dwóch latach złapał „zadyszkę”. Ostatni rok, już jako zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz zakończył ze średnią 1,500 pkt/bieg. Powrót na zaplecze to dla niego idealna okazja, żeby przypomnieć o sobie i powalczyć z Arged Malesą o błyskawiczny powrót do najlepszej żużlowej ligi świata.
Wiktor Jasiński to ostatni z krajowych zawodników. Zawodnik późno zaczął jeździć na żużlu, ale gdy tylko zdał licencję natychmiast wkupił się w łaski macierzystej Stali Gorzów zostając podstawowym żużlowcem. W pierwszym roku ligowych startów występował jako uzupełnienie formacji juniorskiej u boku Rafała Karczmarza, a rok później przejął po nim miano lidera tej formacji. Dwa kolejne lata spędził także w macierzystym zespole jako zawodnik U24, ale na ostatni rok w tej roli zdecydował się związać kontraktem z Ostrovią.
Stranieri (Chris Holder, Frederik Jakobsen): 4,5
Chris Holder do Ostrowa Wielkopolskiego wraca po roku. W sezonie 2022 był jedynym wzmocnieniem ostrowskiej drużyny po awansie do PGE Ekstraligi kończąc sezon ze średnią 1,975 pkt/bieg, co było najlepszym jego wynikiem w tych rozgrywkach od 2016 roku. Dotąd praktycznie całą karierę spędził w najlepszej żużlowej ligi świata. Na zapleczu oglądać go mogliśmy jedynie w 2020 roku, gdy w barwach eWinner Apatora Toruń zdobywał średnia 2,300 pkt/bieg. W zespole z województwa kujawsko-pomorskiego występował wówczas także Tobiasz Musielak. W Ostrowie Wielkopolskim mają nadzieję, że finisz wspólnej przygody tej dwójki w jednym zespole będzie identyczny do tego sprzed trzech lat, gdy „Anioły” zwyciężyły rozgrywki.
Frederik Jakobsen na zaplecze powraca po dwóch latach startów dla ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Sezon 2022 był bardzo obiecujący, lecz tegoroczne rozgrywki nie były dla niego udane. W żółto-niebieskich barwach wystąpił w czternastu biegach. Sześciesiąt wyścigów przełożyło się na średnią na poziomie 1,283 pkt/bieg, a aż jedną trzecią wszystkich startów kończył bez punktu. O miejsce w składzie grudziądzan byłoby mu zatem bardzo ciężko i zdecydował się na powrót na niższy szczebel rozgrywkowy. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski już w poprzednich latach walczyła o angaż tego zawodnika i podobnie było także teraz. Mariusz Staszewski wykazał determinację, żeby ściągnąć do siebie Duńczyka i rozmowy zakończyły się pomyślnie.
Juniorzy (Sebastian Szostak, Gracjan Szostak, Tobiasz Potasznik): 2,75
O młodzieży ostrowskiej w ostatnich tygodniach pisze się wiele, jednak kibiców ostrowskiej drużyny te informacje z pewnością nie napawają optymizmem. W poprzednich dniach wybuchła burza po tym, jak swoim zawodnikiem Jakuba Krawczyka ogłosiła Betard Sparta Wrocław. Ostrowianie tłumaczyli się koniecznością zapłaty kary za brak szkolenia. W zespole pozostał jednak nadal trzeci najskuteczniejszy krajowy młodzieżowiec w zeszłorocznych rozgrywkach – Sebastian Szostak. Drugi z wychowanków Ostrovii uległ w tej statystyce jedynie Wiktorowi Przyjemskiemu oraz właśnie Krawczykowi. Zakończył sezon ze średnią 1,375, ale wynik ten z pewnością mógłby być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie kontuzja na inaugurację w Gdańsku, która pozbawiła ostrowianina regularnej jazdy wtedy, gdy jest to najbardziej potrzebne, czyli na początku sezonu.
Formację juniorską uzupełniać będzie duet 16-latków, którzy dopiero w tym roku przystąpili do egzaminu i zdali licencję – Gracjan Szostak i Tobiasz Potasznik. Pierwszy z nich to młodszy brat Sebastiana, który na swoim koncie ma m.in. udział w finale SGP3 w sezonie 2022. Wówczas awansował z półfinałowej rywalizacji, lecz w turnieju głównym nie poszło mu tak dobrze i zakończył rywalizację bez punktów. W sezonie 2023 skupiał się, podobnie jak Tobiasz Potasznik przede wszystkim na występach w rywalizacji młodzieżowej m.in. w DMPJ. Gracjan Szostak reprezentował w nich Ostrovię, a Tobiasz Potasznik PSŻ Poznań.
ŚREDNIA: 3,92
Bardzo silna formacja seniorska – to z pewnością duży atut Ostrovii. Cała piątka zawodników, którzy będą stanowić o seniorskiej sile ostrowskiej drużyny ma za sobą lata startów w PGE Ekstralidze. Dla Chrisa Holdera czy Wiktora Jasińskiego będzie to w ogóle pierwsza sytuacja, gdy będą ścigać się w Polsce wyłącznie na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata. W Ostrowie Wielkopolskim wiele obiecuje się sobie po Frederiku Jakobsenie, którego w Ostrowie Wielkopolskim bardzo życzył sobie Mariusz Staszewski. Doświadczenie wcześniej wymienionego Australijczyka – Chrisa Holdera ma być także jedną z wartości dodanych w tym zespole.
Duża odpowiedzialność spoczywać będzie na Sebastianie Szostaku. Z dnia na dzień został liderem formacji juniorskiej, a u swojego boku ma dwóch nieopierzonych w ligowej rywalizacji szesnastolatków. Wypożyczenie Jakuba Krawczyka sprawiło, że na jego barkach będzie znacznie większa odpowiedzialność za wynik, szczególnie w wyścigach młodzieżowych. Jego forma może być kluczowa w końcówce sezonu, gdy doświadczenie będzie grać główną rolę. Szczególnie w sytuacji, gdy jeden z podstawowych zawodników będzie zawodzić. Przed nim zatem duży sprawdzian w ostatnim roku startów jako junior.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!