Dość długo musieliśmy czekać na nazwisko ostatniego zawodnika, który powalczy o miejsce w przyszłorocznym cyklu Speedway Grand Prix. Ostatecznie padło na Patryka Dudka.
Polska otrzymała w tym roku pięć miejsc w rundach kwalifikacyjnych do elitarnego cyklu. Cztery z nich otrzymali najlepsi zawodnicy z tegorocznej odsłony finału Złotego Kasku tj. Dominik Kubera, Kacper Woryna, Przemysław Pawlicki i Szymon Woźniak. Rafał Dobrucki zostawił sobie jedno miejsce dla zawodnika, którego samemu wytypuje w późniejszym terminie. Tak też się stało, a jego decyzję poznaliśmy w czwartek.
Ostatnim szczęśliwcem został Patryk Dudek, który początek sezonu ma dość udany. Aktualnie zajmuje czternaste miejsce w PGE Ekstralidze pod względem średniej biegopunktowej i tylko raz zdarzyło się, że kończył spotkanie bez „dwucyfrówki”. Tym samym „Duzers” będzie miał aż dwie możliwości, by powrócić do cyklu Grand Prix. Oprócz eliminacji czekają go bowiem także Mistrzostwa Europy, z których mistrz ma zapewnione miejsce w kolejnej odsłonie cyklu.
Przypomnijmy też, że w tym roku doszło do małej rewolucji. Z Grand Prix Challenge awans uzyska nie trójka, jak to miało miejsce w ostatnich latach, a czwórka najlepszych zawodników. Ponadto organizatorzy cyklu w dalszym ciągu będą mieli możliwość przyznania kilku dzikich kart. Na ten rok otrzymał ją m.in. Dominik Kubera, co było dużym zaskoczeniem.
Poznaliśmy także podział zawodników na poszczególne rundy kwalifikacyjne. Pierwsze dwie odbędą się w poniedziałek 20 maja w Abensbergu i Debreczynie. W Niemczech wystąpi Dominik Kubera, zaś na Węgrzech Kacper Woryna i Przemysław Pawlicki. Parę dni później (25.05) natomiast zaplanowane są zawody w Lonigo i Żarnovicy. W nich wystąpią kolejno Szymon Woźniak i właśnie Patryk Dudek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!