Betard Sparta Wrocław dość pewnie wygrała z ebut.pl Stalą Gorzów. Komplet punktów zdobył Artiom Łaguta, ale uwagę warto zwrócić także na Bartłomieja Kowalskiego, który kolejny raz spisał się znakomicie.
Bartłomiej Kowalski przed rokiem był obok Mateusza Cierniaka najskuteczniejszym juniorem w PGE Ekstralidze i to właśnie tę dwójkę wymieniało się w gronie zawodników do lat 24, którzy mogą w rozgrywkach grać pierwsze skrzypce w roli zawodnika U24. Z perspektywy czasu rzeczywiście tak jest, choć zdecydowanie więcej dobrego można jak dotąd powiedzieć o zawodniku wrocławskiej ekipy.
Co przyniosła pierwsza część sezonu?
Bartłomiej Kowalski jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem U24 w PGE Ekstralidze, wyższą średnią biegopunktową od zawodnika Betard Sparty Wrocław ma co prawda obecnie Wiktor Przyjemski, lecz wychowanek Polonii Bydgoszcz występuje w rozgrywkach jako junior. Świetne dwa ostatnie mecze znacznie wpłynęły na taki wynik wychowanka Akademii Żużlowej Janusza Kołodzieja, a sam obecnie ma najlepszy wynik w swojej ekstraligowej karierze (1,958 pkt/bieg). Po domowym spotkaniu z ebut.pl Stalą Gorzów nie ukrywał zadowolenia z formy, którą prezentuje. – Napędzają mnie takie zwycięstwa bardzo. Jednak jak się przywozi zero za zerem, to naprawdę chcąc nie chcąc dobija. Tutaj idzie to w drugą stronę. Chciałbym teraz po prostu to utrzymać. Wiem jaki żużel jest nieprzewidywalny i można jeden bieg wygrać prosto z przodu, a kolejny bieg można przyjechać całą prostą z tyłu. Tak samo jest z meczami. Bardziej się skupiam na tym, żeby zresetować po dzisiaj głowę i przygotowywać się dobrze do kolejnych spotkań – powiedział.
Brakowało punktów na wyjazdach
Znakomita średnia to jednak głównie zasługa udanych spotkań domowych. Na Stadionie Olimpijskim zdobywa średnio 2,316 pkt/bieg, co jest dziewiątym wynikiem w całych rozgrywkach. Nie wiodło mu się jednak dotąd na meczach wyjazdowych. Zarówno w Częstochowie, jak i w Toruniu rywalizację zakończył z jednym „oczkiem”. Żużlowiec uważa jednak, że znalazł on już przyczynę tak kiepskich wyników na „obczyźnie” i w kolejnych spotkaniach będzie już lepiej. – Sprzęt mam cały czas na wysokim poziomie. Miałem pewien problem na tych meczach wyjazdowych. Został on jednak już został wyeliminowany. Musimy po prostu być uważni w teamie – zdradził Bartłomiej Kowalski po ostatnim spotkaniu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!