Kiedy przed sezonem Sebastian Ułamek przechodził do OK Kolejarza Opole, kibice od razu przypięli mu łatkę największej gwiazdy. Początek sezonu w wykonaniu doświadczonego zawodnika jest jednak mocno rozczarowujący.
Jeszcze w ubiegłym sezonie Ułamek zdobywał punkty dla ekstraligowego Włókniarza Częstochowa. Tym samym jego transfer do drugoligowego klubu z Opola był niemałym zaskoczeniem. Jak się jednak okazuje, 43-letni zawodnik zupełnie nie jest w stanie sprostać wymaganiom i jedzie mocno poniżej możliwości.
Choć wcześniejsze mecze w wykonaniu Ułamka nie były idealne, spotkanie z Ostrovią przelało szalę goryczy. Jest bowiem wręcz niedopuszczalne, by tak znakomity zawodnik nie zdobył na własnym torze, w najniższej klasie rozgrywkowej, ani jednego punktu.
Czy może to być początek końca kariery Sebastiana Ułamka? Wiele zależy od trenera Piotra Żyto, który w najbliższym spotkaniu będzie mógł skorzystać m.in. z usług Richarda Lawsona.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!