Informacja o powrocie Ipswich Witches do Premiership poruszyła żużlowy świat. Pełen nadziei jest promotor zespołu Chris Louis, który wierzy w prawdziwą odbudowę swojego klubu.
Przez ostatnie osiem lat ekipa z Ipswich tułała się po niższych ligach w Wielkiej Brytanii. Teraz można powiedzieć, że wszystko wraca na swoje miejsce. Radości z tego nie kryje Chris Louis, który bardzo starał się o zbudowanie nowych fundamentów pod drużyną Wiedźm.
– Powrót po ośmiu latach wcale nie jest specjalnie łatwy, dlatego też chcemy ustabilizować sytuację, lecz jednocześnie chcemy też być konkurencyjni. Z pewnością będziemy chcieli zbudować odpowiednio silny zespół, który jednak pozwoli nam kontynuować budowę trwałych fundamentów. Ten ruch z pewnością wywołał dodatkowe zamieszanie, ale mimo to patrzymy wciąż w przyszłość. Musimy pamiętać, że w przyszłym sezonie średnia zespołu będzie mogła wynosić 42,5, przez co poszczególne ekipy będą jeszcze mocniejsze. Tak czy inaczej, nie chcemy zderzyć się ze ścianą – powiedział Louis w rozmowie z portalem speedwaygb.co.uk.
Przypomnijmy, że jedną z legend klubu z Ipswich jest Jarosław Hampel, który spędził tam dobre kilka sezonów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!