Pewnym jest już, że w sezonie 2018 do Australii nie zawita cykl Speedway Grand Prix. Tymczasem okazuje się, że ze starań o organizację turnieju w 2019 roku zrezygnowali włodarze klubu ze stolicy tego kraju – Canberry.
Przypomnijmy, że na wiosnę bieżącego roku BSI poinformowało, że turniej zaplanowany w Melbourne nie odbędzie się i organizatorzy dołożą wszelkich starań, aby jeszcze na koniec tego sezonu znaleźć godne zastępstwo w Australii. Tego samego jednak dnia na oficjalnej stronie serii „wypuszczono” zestaw gadżetów, na których widniało tylko 10 turniejów – wszystkie w Europie, z finałową rundą w Toruniu. Pomimo wielu plotek na temat potencjalnych organizatorów tegorocznej australijskiej odsłony, ostatecznie medale Indywidualnych Mistrzostw Świata zostaną rozdane na toruńskiej Motoarenie.
Jak się okazuje, w tle prowadzone były i są rozmowy z kolejnymi działaczami w Australii. Wiemy już, że ze starań o organizację październikowej odsłony serii w przyszłym sezonie, wycofują się ludzie w stolicy tego kraju, o czym informują działacze Klubu z Canberry na swoim profilu w mediach społecznościowych, wskazując potencjalne dwa miejsca, w których może się ona odbyć.
Oświadczenie włodarzy Canberra Bulls Speedway:
Cóż – czas ogłosić to oficjalnie. W przyszłym roku Speedway Grand Prix nie odbędzie się w Canberrze, pomimo naszych najlepszych starań. Chociaż GIO Stadium w Bruce (przedmieścia Canberry – przyp. red.) byłoby wspaniałym miejscem, wszystko sprowadzało się do dwóch rzeczy:
1. Żaden z polityków nawet nie odpowiedział na przesłane e-maile, w których polecano, aby spojrzeli na możliwość wydania milionów dolarów w Canberrze, przez turystów biorących udział w wydarzeniu. Nie było odzewu nawet, gdy otrzymaliśmy wielkie poparcie od jednego z „ulubionych synów” z Queanbeyan (miasteczko niedaleko Canberry – przyp. red.), Marka Webbera, który był często widywany w parkingu podczas turniejów Speedway Grand Prix, wspierając Australijczyków.
2. Podczas, gdy dobrzy ludzie z Bruce Stadium byli bardzo chętni i otwarci na zorganizowanie turnieju w październiku, kiedy stadion zwykle nie jest używany, są oni związani umową z platformą biletową Ticketek oraz różnymi dostawcami żywności, obsługą parkingu, itd. Tymczasem BSI ma kontrakt z Ticketmaster i innymi dostawcami oraz pracownikami parkingów. Nie próbowano pójść na kompromis. Co za głupi zestaw powodów, przez które nie skorzysta się z tego wspaniałego miejsca!
Życzymy powodzenia Ipswich lub Wayville– ktokolwiek dostanie zielone światło.
Na zdjęciu poniżej mały przedsmak tego, jak mogło to wyglądać:
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!