Wszystko wskazuje na to, że rozwiązana została sprawa przyszłości Chrisa Holdera w polskiej PGE Ekstralidze. Australijczyk ma nadal reprezentować barwy Get Well Toruń co może być małą niespodzianką.
Starszy z braci Holderów już od zimy zmagał się z problemami. Niestety dla niego, sprawy poza sportowe miały wpływ na jego postawę na torze. W Polsce zaliczył jeden z najgorszych sezonów w naszym kraju. Ze średnią biegopunktową 1,733 sklasyfikowano go dopiero na dwudziestej czwartej pozycji. W 60 biegach wywalczył on dla Get Well Toruń 92 punkty i 12 bonusów. Od dłuższego czasu zastanawiano się czy nie był to ostatni sezon dla Chrisa Holdera w barwach toruńskich Aniołów, bowiem jego miejsce miałby zająć młodszy z braci – Jack, a Chris poszukać nowego klubu, który pomógłby mu się odbudować jak Adrianowi Miedzińskiemu.
Włodarze poinformowali, że w klubie zostaje Jason Doyle oraz Niels Kristian Iversen. Nie do końca pewna jest przyszłość Pawła Przedpełskiemu, dla którego być może zmiana otoczenia byłaby wskazana. Trzecim obcokrajowcem miałby być Jack Holder, a do zespołu dołączyłaby dwójka Polaków. Tymczasem Gazeta Pomorska informuje, że torunianie nie myślą o wyrzucaniu byłego Indywidualnego Mistrza Świata, który miałby ustalić już warunki nowego kontraktu.
Chris Holder to już niejako legenda toruńskiego klubu. Dołączył do niego w 2008 roku, więc kolejny sezon będzie dla niego dwunastym rokiem. Tym samym zbliża się do rekordu ekstraligi ustanowionego przez Leigh Adamsa, który w Unii Leszno spędził lat piętnaście. Z informacji pomorska.pl wynika, że menadżer Jacek Frątczak był gotów wymienić Holdera na kogoś innego, ale nie zgodził się na to właściciel klubu. Znalezienie zastępstwa jednak nie byłoby też take łatwe.
Holdera stać na powrót na szczyt. Musi jednak uporządkować wszystkie swoje sprawy osobiste. A jak sam ostatnio powiedział na łamach portalu speedwaygp.com, zimą chciałby wrócić do Australii, ale wiele zależy od jego spraw w Wielkiej Brytanii. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!