Przed wielu laty Erik Pudel był uznawany jako najzdolniejszy reprezentant Niemiec młodego pokolenia. Dość niespodziewanie zdecydował się jednak zakończyć karierę w młodym wieku.
Urodzonego w Berlinie zawodnika mogliśmy też oglądać w naszym kraju. Początkowo podpisał bowiem kontrakt ze Stalą Gorzów, lecz w ich barwach nigdy nie zadebiutował. Przez trzy sezony z kolei bronił barw Kolejarza Rawicz. Tam mógł liczyć na względnie regularną jazdę, a w ostatnim swoim roku osiągnął średnią na poziomie 1.857 punktu na bieg, gdzie pojechał w dwóch meczach. Przed sezonem 2011 zdecydował się zawiesić karierę, lecz nigdy już nie wrócił na żużlowe owale. Tym samym zaliczył swój ostatni start w wieku zaledwie 20 lat.
Wcześniej jednak był czołowym zawodnikiem w Niemczech. Sięgnął także po złoty medal w juniorskim czempionacie, a wśród seniorów zajął szóstą lokatę. Nic więc dziwnego, że był także wybierany do reprezentacji Niemiec. Wraz z nią sięgnął także m.in. po srebrny medal w debiutanckich wówczas Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów w Rawiczu. Wówczas zdobył siedem punktów, a lepsi u naszych zachodnich sąsiadów byli jedynie Frank Facher (8) i Kevin Wölbert (12).
Pudela nie mogliśmy widzieć na stadionach w ostatnich latach. Skoncentrował się bowiem na rozwoju i w międzyczasie został fizjoterapeutą. Nie obraził się jednak na żużel, a nawet pomagał zawodnikom w inny sposób. Do właśnie do niego zgłaszali się niektórzy uczestnicy cyklu Grand Prix, którzy ucierpieli w różnych upadkach. W dalszym ciągu utrzymuje też z nimi kontakt.
– Niestety w ostatnich latach rzadko widywano mnie na torach wyścigowych. Niemniej jednak utrzymuję stały kontakt z niektórymi kierowcami i wymieniam z nimi pomysły. Nawet gdy potrzebna była moja pomoc jako fizjoterapeuta, pomagałem, gdzie tylko mogłem. Na przykład niektórzy zawodnicy Grand Prix byli przeze mnie leczeni po wypadkach, aby szybko wrócić do formy – powiedział sam zainteresowany.
Wraca w nowej roli
Teraz Pudel został fizjoterapeutą reprezentacji Niemiec i ma wnieść wiele dobrego. Jako były sportowiec zna ten sport od podszewki i wie, z czym muszą mierzyć się zawodnicy podczas zawodów. Teraz wspomoże swój kraj z innej strony, a pierwszy sprawdzian czeka go już w najbliższym czasie. W połowie lutego nasi zachodni sąsiedzi udadzą się do Lonigo na obóz przygotowawczy, a pod koniec marca wezmą udział w Drużynowych Mistrzostwach Europy.
– Dużo myśleliśmy o tym, w jaki sposób możemy popchnąć naszych zawodników do przodu zimą. Obóz fitness, obóz przygotowawczy obejmujący sparingi z reprezentacją Włoch, to tylko dwie sprawy. Do reprezentacji sprowadziliśmy też kolejnego prawdziwego profesjonalistę. Erik Pudel jest już dostępny dla naszych zawodników jako fizjoterapeuta. Jako były kierowca Erik dokładnie wie, co jest ważne. Jesteśmy pewni, że zespół na tym skorzysta – powiedział menadżer reprezentacji Niemiec, Mathias Bartz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!